Tokio 2020. Odwołać igrzyska! Sponsor nie ma wątpliwości co do słuszności tej decyzji

Getty Images / Kyodo News / Tokio 2020
Getty Images / Kyodo News / Tokio 2020

Do rozpoczęcia igrzysk olimpijskich w Tokio pozostały dwa miesiące. Pojawił się kolejny głos z Japonii, aby odwołać najważniejszą na świecie imprezę sportową. To jeden ze sponsorów, który namawia do podjęcia "jedynej słusznej decyzji" premiera kraju.

W tym artykule dowiesz się o:

"Asahi Shimbun" to japoński dziennik, a zarazem partner i jednocześnie sponsor igrzysk olimpijskich, które 23 lipca mają rozpocząć się w Tokio.

I przedstawiciele "Asahi Shimbun" w mocnym tonie wypowiedzieli się na temat całej imprezy. Ich zdaniem decyzja powinna być jedna: odwołać igrzyska olimpijskie!

Wezwano nawet premiera Yoshihide Sugę, aby "spokojnie i obiektywnie ocenił sytuację i zdecydował o odwołaniu imprezy tego lata". Przedstawiciele dziennika uważają, że "zdrowie publiczne powinno być priorytetem".

ZOBACZ WIDEO: Aleksander Matusiński o Justynie Święty-Ersetic: Podpowiadano mi, że są większe talenty niż ona

Dziennikarze powołują się na dwa argumenty: nieustanne rozpowszechnianie się koronawirusa oraz wyniki najnowszego sondażu, w którym to ludzie w zdecydowanej większości są za tym, żeby odwołać całą imprezę. Za taką opcją opowiedziało się 83 procent Japończyków.

W Tokio ma pojawić się ok. 80 tysięcy uczestników igrzysk, dziennikarzy, wolontariuszy czy personelu organizacyjnego - to ma być ognisko zapalne kolejnej fali i rozpowszechniania COVID-19 w Japonii.

Tokio w chwili obecnej znajduje się w obszarze, gdzie ogłoszono pod koniec kwietnia stan wyjątkowy. Wszystko to w odpowiedzi na wzrost zachorowań na koronawirusa. Premier Suga solidniejsze obostrzenia chce w tym mieście utrzymać do końca czerwca.

Japonia od początku pandemii ogłosiła ponad 726 tysięcy zachorowań na COVID-19, z czego 12,5 tysiąca ludzi zmarło. - Nie pozwól, aby igrzyska olimpijskie zagroziły innym - takie słowa kieruje dziennik do premiera.

Odwołanie igrzysk olimpijskich to - z wyliczeń ekonomistów - strata dla Japonii w wysokości 16 miliardów dolarów. - Obliczenia te sugerują, że decyzja o wstrzymaniu lub odwołaniu igrzysk powinna być podjęta z perspektywy ryzyka zachorowań, a nie strat ekonomicznych - wyjaśnił Takahide Kiuchi, ekonomista Nomura Research Institute.

Zobacz także:
Anita Włodarczyk wróciła do startów. Kibice zaniepokojeni
Polacy przed historyczną szansą na igrzyska olimpijskie

Komentarze (4)
avatar
Katon el Gordo
27.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Liczbę 80 tysięcy przyjezdnych śmiało dałoby się okroić bez szkody dla poziomu sportowego imprezy. ZACZĄŁBYM OD PISMAKÓW. W Rio sportowców było 11 366. 
avatar
Raven
26.05.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
1. Takie decyzje podejmuje się najpózniej pół roku przed imprezą a nie na niecałe dwa miesiące przed (wylane w sportowców podporządowujących wszystko tej imprezie) Czytaj całość
avatar
yes
26.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może trzeba wstrzymać się z informacjami w górę i dół? Napiszcie na początku lipca, gdy będzie bliżej imprezy i konkretniejszych wiadomości.... 
avatar
leszekR
26.05.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ile jeszcze tych newsów usłyszymy? Japonia zachowuje się jak rozkapryszone dziecko, które nie wie czego chce. Z jednej strony rozumiem ich obawy, z drugiej jednak strony myślę że da radę przepr Czytaj całość