Na skoczni olimpijskiej w Zhangjiakou cały czas karty rozdaje wiatr. Nie inaczej było podczas serii próbnej przed sobotnimi kwalifikacjami. Przekonali się o tym chociażby Stefan Hula i Piotr Żyła, którzy musieli opuszczać belkę przed swoimi skokami i w efekcie nie oddali imponujących prób.
Byli jednak zawodnicy, którzy wyciągnęli dobry los na wietrznej loterii. Za rozmiar skoczni jako pierwszy poszybował Manuel Fettner. Austriak wykorzystał wiatr pod narty i uzyskał 106,5 metra.
Był to nowy, nieoficjalny rekord skoczni. Jury momentalnie zareagowało i rozbieg został skrócony z 6. do 5. belki startowej.
Nie stanowiło to przeszkody dla Ryoyu Kobayashiego. Japończyk zdołał wyrównać osiągnięcie austriackiego skoczka. Ponieważ jednak skakał z krótszego najazdu, to on okazał się najlepszy w serii próbnej. Ich próby robiły wrażenie.
Zobacz skoki Manuela Fettnera i Ryoyu Kobayashiego:
Najpierw Manuel Fettner, później Ryoyu Kobayashi
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) February 5, 2022
106,5 m w serii próbnej - nieoficjalny rekord normalnej skoczni Zhangjiakou
W Eurosporcie 1 trwają kwalifikacje. Relacja na żywo również w @_PlayerPL#HomeOfTheOlympics #Beijing2022 #Pekin2022 #skijumpingfamily pic.twitter.com/596Wzr4DUF
Czytaj także:
- Niemiecki skoczek już może cieszyć się ze złota? Polak dobrym przykładem dla niego
- Będzie sensacyjny medal w konkursie skoczków? 19-latek pokazał, jak się to robi