Pekin 2022. Wielki Austriak i sensacyjny Amerykanin. Ogromny zawód lidera Pucharu Świata

PAP/EPA / CHRISTOPHE BOTT  / Na zdjęciu: Matthias Mayer
PAP/EPA / CHRISTOPHE BOTT / Na zdjęciu: Matthias Mayer

Wielkich emocji dostarczył supergigant mężczyzn w igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Złoty medal wywalczył Matthias Mayer, który o 0,04 sekundy wyprzedził rewelacyjnego Amerykanina. Z trasy wypadł lider Pucharu Świata, Marco Odermatt.

We wtorek w XXIV Zimowych Igrzyskach Olimpijskich Pekin 2022 alpejczycy rywalizowali w supergigancie. Emocje były olbrzymie. Z trasy wypadł lider Pucharu Świata, a mistrzem został wielki Matthias Mayer. Brązowym medalem musiał zadowolić się Aleksander Aamodt Kilde, który w tym sezonie wygrał trzy z pięciu supergigantów. Życiowy sukces odniósł Amerykanin Ryan Cochran-Siegle.

Matthias Mayer uzyskał bardzo dobrą prędkość i kapitalnie pojechał dolną część trasy. W poniedziałek Austriak zdobył brąz w zjeździe. Dzień później cieszył się z wygranej w supergigancie. Jest to dla niego trzeci złoty medal olimpijski, po Soczi (2014) w zjeździe i Pjongczangu (218) w supergigancie.

Mayer przeszedł do historii. W konkurencjach szybkościowych wcześniej trzy złote krążki na igrzyskach wywalczył tylko Norweg Kjetil Andre Aamodt, wszystkie w supergigancie (Albertville 1992, Salt Lake City 2002, Turyn 2006). Poza tym trzy złote medale olimpijskie lub więcej zdobyli jeszcze tylko Włoch Alberto Tomba, Austriak Toni Sailer i Francuz Jean-Claude Killy.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z igrzysk". Ojciec Stocha nie krył radości. "Proszę tylko zapytać dziennikarzy, ilu stawiało na Polaków"

Wielką niespodziankę sprawił Ryan Cochran-Siegle, który pojechał wyśmienicie. Nie popełnił praktycznie żadnego błędu, osiągnął bardzo dużą szybkość i stracił do Mayera tylko 0,04 sekundy. Amerykanin wcześniej dwa razy stał na podium zawodów Pucharu Świata. Było to w grudniu 2020 roku we Włoszech, w Val Gardenie był drugi w zjeździe, a w Bormio wygrał supergigant.

Z numerem siódmym wystartował Aleksander Aamodt Kilde, który w poniedziałek zajął dopiero piąte miejsce w zjeździe. W supergigancie po swoim przejeździe objął prowadzenie, ale później wyprzedzili go Mayer i Cochran-Siegle.

Marco Odermatt miał szansę na świetny czas, ale popełnił błąd. Lider Pucharu Świata zahaczył o chorągiewkę, stracił równowagę i wypadł z trasy. Supergiganta nie ukończył w sumie 13 zawodników. Wśród nich byli Beat Feuz i Christof Innerhofer. Szwajcar w poniedziałek cieszył się złota w zjeździe. Włoch w 2014 roku w Soczi zdobył srebrny medal w zjeździe i brązowy w kombinacji. Jest mistrzem świata w supergigancie z 2011.

Na czwartym miejscu rywalizację ukończył Norweg Adrian Smiseth Sejersted, piąty był Austriak Vincent Kriechmayr, a szóstą pozycję zajął Kanadyjczyk James Crawford. W czołowej "10" znalazło się dwóch Niemców, Romed Baumann i Andreas Sander. Dziewiąty był Francuz Alexis Pinturault, zwycięzca Pucharu Świata 2020/2021.

Klasyfikacja medalowa:

MiejsceZawodnikKrajCzas
1. Matthias Mayer Austria 1:19,94
2. Ryan Cochran-Siegle USA +0,04
3. Aleksander Aamodt Kilde Norwegia +0,42

Zobacz także:
Pokaz magii na lodzie. Pierwsze medale w łyżwiarstwie figurowym rozdane
Niemiecka mistrzyni błyszczy po przerwie macierzyńskiej. W pogoni za legendą

Komentarze (1)
avatar
Irek250
8.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A gdzie poloki? Znowu szorują dno.