Pekin 2022. Polacy znów opanują skocznię. Zobacz plan szóstego dnia igrzysk olimpijskich

Ostatnie dni podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie były dla polskich kibiców bardzo emocjonujące. Czwartek zapowiada się zdecydowanie bardziej spokojnie. Warto zwrócić uwagę na kolejne treningi skoczków przed zawodami na dużym obiekcie.

Artur Babicz 09 Lutego 2022, 20:16

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Ponad 400 osób zakażonych. Polacy zagrożeni? "Gdyby ktoś złapał wirusa, byłbym w szoku"

Czwartek, 10 lutego, będzie zdecydowanie spokojniejsza dla kibiców reprezentacji Polski. Nie będziemy świadkami wielu występów naszych zawodników i trudno mówić o jakichkolwiek nadziejach medalowych. Chociaż z pewnością nasi sportowcy tanio skóry nie sprzedadzą.

Jako pierwsze o medale będą walczyć panie w biegach narciarskich (10 km stylem klasycznym). Na starcie staną aż cztery nasze zawodniczki - Izabela Marcisz, Monika Skinder, Magdalena Kobielusz i Karolina Kukuczka. Początek tej rywalizacji już o godz. 8:00 polskiego czasu.

O 11:00 rozpoczną się kolejne serie treningowe na dużej skoczni. Podczas trzech sesji po raz kolejny będziemy mogli zobaczyć komplet naszych reprezentantów (Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Paweł Wąsek i Stefan Hula). To z pewnością wydarzenie, na które najbardziej czekają polscy kibice, bowiem nie ma co ukrywać, ale to jedna z naszych nielicznych szans medalowych.

ZOBACZ WIDEO: Policja zatrzymała ją na stoku. "Ktoś się poskarżył"

Warto również zwrócić uwagę na inne finały, które zostaną rozegrane tego dnia. Szczególnie efektownie powinny prezentować się dyscypliny snowboardowe, które ogląda się wręcz doskonale. Stąd też, chociaż nie będzie wielu startów Polaków, to na pewno kibice sportu znajdą coś dla siebie.

Czwartek, 10.02.2022 r.

2:05 - curling, 1. sesja kobiet
2:30 - snowboard, halfpipe kobiet - finał 1. przejazd
2:30 - łyżwiarstwo figurowe mężczyzn - program dowolny
2:30 - skeleton, jedynki mężczyzn - 1. ślizg
2:57 - snowboard, halfpipe kobiet - finał 2. przejazd
3:24 - snowboard, halfpipe kobiet - finał 3. przejazd
3:30 - narciarstwo alpejskie, superkombinacja mężczyzn zjazd
4:00 - skeleton, jedynki mężczyzn - 2. ślizg
4:15 - snowboard, cross mężczyzn, runda wstępna - 1. przejazd
5:10 - snowboard, cross mężczyzn, runda wstępna - 2. przejazd
5:10 - hokej mężczyzn - Szwecja - Łotwa
7:00 - snowboard, cross mężczyzn, 1/8 finału
7:05 - curling, 2. sesja mężczyzn
7:15 - narciarstwo alpejskie, finał superkombinacji mężczyzn slalom
7:37 - snowboard, cross mężczyzn, 1/4 finału
7:58 - snowboard, cross mężczyzn, 1/2 finału
8:00 - biegi narciarskie, finał indywidualnego wyścigu stylem klasycznym na 10km kobiet (Izabela Marcisz, Monika Skinder, Magdalena Kobielusz, Karolina Kukuczka)
8:15 - snowboard, cross mężczyzn, finał
9:40 - hokej mężczyzn - Finlandia - Słowacja
11:00 - skoki narciarskie - 1. trening na skoczni dużej (Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Stefan Hula, Paweł Wąsek)
11:45 - skoki narciarskie - 2. trening na skoczni dużej (Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Stefan Hula, Paweł Wąsek)
12:00 - narciarstwo dowolne, skoki akrobatyczne drużyn mieszanych, finał - 1. przejazd
12:30 - skoki narciarskie - 3. trening na skoczni dużej (Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Stefan Hula, Paweł Wąsek)
12:50 - narciarstwo dowolne, skoki akrobatyczne drużyn mieszanych, finał - 2. przejazd
13:00 - łyżwiarstwo szybkie, 5000m kobiet - finał
13:05 - curling, 2. sesja kobiet
14:10 - hokej mężczyzn - USA - Chiny
14:10 - hokej mężczyzn - Kanada - Niemcy
14:30 - saneczkarstwo, finał sztafet (Mateusz Sochowicz, Klaudia Domaradzka, Wojciech Chmielewski, Jakub Kowalewski)

Zobacz także: Gwiazda nie spełniła oczekiwań
Zobacz także: Maryna Gąsienica-Daniel żyje na walizkach

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Komentarze (2)

Gniewosz 10-02 10:28 Zgłoś komentarz

Zdaje się, że panowie z hemoroidami są ważniejsi niż sami skoczkowie. W skokach, kilka lat temu, wprowadzono plusy ujemne i plusy dodatnie /ha ha ha/ za wiatr, co i tak nie jest do końca
Czytaj całość
sprawiedliwe. A sędziowanie woła o pomstę do nieba. A sposób jest prosty: skok ustany - 20 pkt., skok podparty - 15 pkt. i skok z upadkiem -10 pkt. Proste jak konstrukcja cepa. A teraz mamy - jeden sędzia daje 18,5 pkt. a inny 16,5 pkt. To nie są skoki figurowe! No i ten nieszczęsny "telemark". Po co to komu skoro wiadomo, że lądowanie na dwie nogi jest bezpieczniejsze i stawy mniej cierpią, a przecież podobno o to chodzi. A co było z Bokloewem, który wymyślił układ nart w kształcie litery V. Kto tak skakał dostawał od sędziów punkty jak za skok...podparty. A teraz można. Sprawa następna - dyskwalifikacje w skokach drużyn mieszanych - profanacja sportu. Dlaczego przed skokami nie sprawdza się kombinezonów i np. na nogawce umieszcza plombę, dopuszczającą prawidłowość tegoż kombinezonu. A tak mieliśmy kabaret, czyli : mamo ja wariat - kup mi komisariat. Dlaczego panowie z hemoroidami decydują o numerze belki, z której startują skoczkowie. To powinna być domena trenerów. I żadne zmiany belki na życzenie trenerów - to są kombinacje. Mam cichą nadzieję, że te zmiany kiedyś staną się faktem. A swoją drogą ciekawy jestem - co by na to powiedzieli sami skoczkowie...Wszystkim - dużo zdrowia!!!

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi