Złe wieści ws. startu Polki. "Nie doszła jeszcze do siebie"
Dwie Polki miały przystąpić do niedzielnego biegu pościgowego na igrzyskach olimpijskich. Wiadomo już, że tylko jedna biathlonistka weźmie udział w rywalizacji na 10 km. Złe wieści przekazała na Twitterze trenerka Agnieszka Cyl.
Jako pierwsza na trasę wyruszy Marte Olsbu Roieseland, a pozostałe zawodniczki startować będą z taką stratą, jaką uzyskały w rywalizacji na 7,5 km.
Na starcie miały pojawić się dwie reprezentantki Polski. Wiadomo już teraz, że o medale walczyć będzie tylko Monika Hojnisz-Staręga. Z obsady wypadła Kamila Żuk.
ZOBACZ WIDEO: Dramatyczne wyznanie polskiego olimpijczyka. Powiedział, ile zarabiają sportowcy- Po chorobie nie doszła niestety jeszcze do siebie i nie jest w 100 proc. przygotowana na niedzielny start - przekazała na Twitterze trenerka Agnieszka Cyl.
- Przy panujących warunkach i wysokości moglibyśmy zrobić jej tylko krzywdę - wyjaśniła.
Bieg pościgowy na 10 km rozpocznie się o godz. 10:00 czasu polskiego.
Kamila Żuk nie wystartuje w biegu pościgowym.
— Polski Związek Biathlonu (@PZBiath) February 13, 2022
- Po chorobie nie doszła niestety jeszcze do siebie i nie jest w 100% przygotowana na dzisiejszy start. Przy panujących warunkach i wysokości moglibyśmy zrobić jej tylko krzywdę - tłumaczy trenerka Agnieszka Cyl. #BiathlonPL https://t.co/tZ7lEN1pFK
Czytaj także:
- W sieci wrze po pytaniu, jakie Stochowi zadał dziennikarz TVP
- Szok! Legendarny zespół nie wystartuje w drużynówce