Co dalej z trenerem polskich skoczków? "Apeluję o jedno"
Z jednym brązowym medalem Dawida Kubackiego polscy skoczkowie wrócą z IO Pekin 2022. Czy po sezonie PZN powinien przedłużyć umowę z Michalem Doleżalem? Wojciech Fortuna, legenda skoków, nie ma w tej sprawie żadnych wątpliwości.
Biorąc pod uwagę, co działo się w pierwszej fazie sezonu: najważniejsza impreza czterolecia była dla polskich skoczków co najmniej niezła. Na skoczni normalnej brąz wywalczył Dawid Kubacki, a Kamil Stoch zajął 6. miejsce. Na dużym obiekcie Stoch był czwarty, przegrywającym minimalnie brąz z Karlem Geigerem. Drużyna zajęła 6. pozycję, ale w trakcie konkursu była realnie w grze o medal.
- Te igrzyska w wykonaniu polskich skoczków należy ocenić pozytywnie - mówi dla WP SportoweFakty Wojciech Fortuna i dodaje: - Dawid Kubacki wraca do kraju z medalem, Kamil go nie wywalczył, ale we wszystkich konkursach pokazał, że nadal jest skoczkiem ze ścisłej światowej czołówki. Nie można mieć do niego żadnych pretensji. Do pozostałych też, bo pięknie walczyli, pokazali pazur.
ZOBACZ WIDEO: Dramatyczne wyznanie polskiego olimpijczyka. Powiedział, ile zarabiają sportowcyPo zakończeniu igrzysk dla skoczków, mistrz olimpijski z Sapporo żałuje tylko jednego. - Bardzo mi szkoda, że zespół nie wywalczył medalu, przede wszystkim ze względu na Piotra Żyłę, który nadal nie ma emerytury olimpijskiej, bowiem cztery lata temu w Pjongczangu nie było go w brązowej drużynie.
Przed igrzyskami sztab szkoleniowy polskich skoczków - na czele z Michalem Doleżalem - musiał zmierzyć się z potężną krytyką. Polacy zawodzili i przed igrzyskami mało kto stawiał, że Biało-Czerwoni nawiążą walkę z najlepszymi. Okazało się jednak, że w Chinach nasi skoczkowie zaprezentowali o wiele lepszą formę niż jeszcze kilka tygodni temu.
- Zespół był dobrze przygotowany. Moim zdaniem Michal Doleżal (po sezonie kończy mu się kontrakt - przyp. red.) powinien zostać na stanowisku pierwszego trenera na kolejny sezon. Sprawdził się. Z kolejnej wielkiej imprezy jego podopieczny wraca z medalem - zwrócił uwagę Wojciech Fortuna.
- Apeluję o jedno: żeby nie mieszać, bo to nic dobrego nie przynosi. Trener współpracuje ze skoczkami już sześć lat: trzy jako asystent Horngachera i trzy jako pierwszy szkoleniowiec. Widać, że zawodnicy mają do niego zaufanie. Jeśli umowa z Doleżalem nie zostanie przedłużona, to ten zespół może się kompletnie rozpaść - ostrzega nasz rozmówca.
Skoczkowie do rywalizacji w Pucharze Świata wrócą w dniach 25-27 lutego, gdy odbędą się aż trzy konkursy w fińskim Lahti.
Czytaj także:
Co dalej z trenerem polskich skoczkiń? Apoloniusz Tajner zabrał głos
Już wszystko jasne! Wiemy, dlaczego Geiger nie został zdyskwalifikowany
Oglądaj skoki narciarskie w WP Pilot!
-
Tyfus Wielki Pierwszy Zgłoś komentarz
Co dalej? W ogóle coś się zaczęło? Zatrudnili typa do strojenia głupich min i pierdzenie w stołek. -
Ahmed Pol Zgłoś komentarz
Wojtek odstaw flachę!!!! A przynajmniej jak jesteś napruty nie udzielaj wywiadów!!! -
Srdjan Zgłoś komentarz
Fortuna w swoich wypowiedziach chyba myśli o swoim bardzo szczęśliwie zdobytym złotym medalu w Sapporo i jemu się wydaje, że na tym można zbudować przyszłość polskich skoków. -
fran4 Zgłoś komentarz
Punkt widzenia: Stoch przegrał minimalnie (ponad 4 pkt), Kubacki wygrał wyraźnie z Prewcem (0,5 pkt). Tak to widzą eksperci, -
Kibic8834 Zgłoś komentarz
trwającą od początku sezonu. Brązowy medal tego nie zmienia. Doleżal absolutnie do wyrzucenia po sezonie! -
yes Zgłoś komentarz
Taka jest rzeczywistość polskich skoków. Odejdą starsi zawodnicy i zostaną młodsi/młodzi... Kiepsko to wygląda, jednak nie chodzi o wygląd ;) -
Łucja Sarnowska Zgłoś komentarz
STRACONY SEZON Z DOLEŻALEM -
Jazik Zgłoś komentarz
To co jest ok? To jaki dywan będzie potrzebny na drugi rok? Panie Doleżal weż się panza Czechów -
CHAK Zgłoś komentarz
mogło doprowadzić do udaru, albo zawału serca. Panie Fortuna szacunek, ale za Pańskie porady b.dziękujemy . -
Katon el Gordo Zgłoś komentarz
Jest taka tendencja, że zawsze w okresie Igrzysk lub MŚ wszyscy rozmówcy stają się EKSPERTAMI, SPECJALISTAMI i LEGENDAMI. Nie każdy kto kiedyś sport uprawiał i osiągał w nim sukcesy staje się automatycznie ekspertem. -
Krzysztof Mindykowski Zgłoś komentarz
Powinno się zwolnić trenerów,i wszystkich co mają wspólnego ze sportem, łącznie z komentatorami ,przycupnięty... -
Adela Rozen Zgłoś komentarz
"legenda" jednego skoku pół wieku temu niech lepiej zostanie przy procentach... -
widz_ew Zgłoś komentarz
czas jeszcze jakoś to hulało, były efekty pracy jeszcze poprzedniego trenera i powoli wszystko chyliło się ku temu, co mamy dzisiaj. Co robią jednak dyrektor sportowy i prezes PZN w tej sprawie? Nic ! Zapaść jest totalna w sportach zimowych. Żadnego postępu, a Polacy "kontrolują" odległe miejsca w rywalizacji i jeszcze się z tego cieszą, że w ogóle występują w ZIO czy Pucharze Świata. Na Olimpiadę pojechali uczyć się, a inni po medale.