W piątek oficjalnie rozpoczęły się igrzyska paraolimpijskie w Pekinie. Nie wezmą w nich udziału rosyjscy i białoruscy zawodnicy, którzy decyzją Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego zostali wykluczeni z imprezy.
Jak zareagowali na to Rosjanie? Podczas pobytu w hotelu część z nich wspólnie odśpiewała hymn. Podkład był bardzo głośny, a zadowoleni paraolimpijczycy zaczęli także zdzierać naszywki zakrywające ich flagę.
Filmik w mediach społecznościowych opublikowała trenerka tamtejszych drużyn biathlonu i narciarstwa biegowego, Irina Gromova. Ale to "jeszcze nic", bowiem jeden z brytyjskich paraolimpijczyków przedstawił wstrząsające fakty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: syn gwiazdy NBA skradł show!
Mowa o Richardzie Whiteheadzie, który pojawił się jako gość w programie "Good Morning Britain". Opowiedział w jaki sposób Rosjanie zwracali się do Ukraińców. - Słyszałem mnóstwo o indoktrynacji w rosyjskim społeczeństwie i o wiadomościach, które rosyjscy paraolimpijczycy wysyłali sportowcom z Ukrainy, które dotyczyły bombardowania domów ich rodzin - mówił.
- To straszne, skandaliczne zachowanie. To oznacza, że rosyjscy i białoruscy sportowcy tak naprawdę nie mają pojęcia o tym, że ich kraj toczy wojnę, ani nawet o tym, jak wpływa to na społeczeństwo Ukrainy - dodał.
W nocy z 4 na 5 marca polscy sportowcy rozpoczną walkę o medale na igrzyskach paraolimpijskich. Jako pierwsze będą rywalizowały nasze parabiathlonistki: Iweta Faron oraz Monika Kukła.
Zobacz też:
Rosja zapowiada pozew. "Chcemy zapobiec dyskryminacji naszych sportowców"
Kamila Walijewa doceniona w Rosji. Otrzymała honorowy tytuł