W związku z bestialską agresją Rosji na Ukrainę, na Rosję naniesiono różnego rodzaju sankcje. Dotknęły one również sportowców. Sam Międzynarodowy Komitet Olimpijski apelował o to, by nie zezwalać na starty zawodników tej nacji w jakichkolwiek zawodach międzynarodowych.
Komisja Sportowa Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego po kilkunastu dniach od początku działań wojennych postanowiła napisać list otwarty do Thomasa Bacha, przewodniczącego MKOl.
Całe pismo jest przykładem rosyjskiej propagandy. Na początku znalazła się informacja, że "14 marca wielu cywilów zginęło w wyniku wybuchu rakiety ukraińskich sił zbrojnych w dzielnicy mieszkalnej Doniecka". Nie potwierdzają tego żadne niezależne źródła. Przypomnijmy, że Rosjanie bombardują miasta w niemal całej Ukrainie, niszcząc miasta, atakując również cywilów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokująca scena! Zdzielił rywala łokciem w twarz
Rosjanie wojnę nazywają "specjalną akcją" oraz "denazyfikacją Ukrainy". Z oświadczenia wynika, że to Ukraina atakuje... Ukrainę. "Z bólem serca jesteśmy zmuszeni stwierdzić, że śmierć niewinnych ludzi nie została zauważona przez MKOl" - czytamy.
Według Rosjan "mamy do czynienia z selektywnym, upolitycznionym podejściem MKOl do sportowców i lekceważeniem karty olimpijskiej". Natomiast wykluczenie Rosjan z zawodów nazwano "niezasłużonym".
List ten napisała Komisja Sportowców działająca przy Rosyjskim Komitecie Olimpijskim. Jej przewodniczącą jest Sofia Wielika (szablistka), a członkami są między innymi Jurij Borżakowski (lekkoatleta), Jekaterina Gamowa (siatkarka), Jonathan Gurreiro (łyżwiarz) czy Swietłana Romaszina (pływaczka).
Czytaj też:
Hakerzy przerwali transmisję na żywo w rosyjskiej TV. I puścili to!
Słynny Ukrainiec wrócił do Kijowa, by bronić ojczyzny
