Sosnowski ma szansę na mistrzostwo Europy, Włodarczyk chce zwyciężyć przed czasem - przegląd wydarzeń ze świata boksu

Szymon Mierzyński 24 Września 2009, 09:00

Albert Sosnowski powalczy o mistrzostwo Europy

Jak donosi serwis bokser.org, już niebawem "Dragon" skrzyżuje rękawice z Paolo Vidozem w pojedynku, którego stawką będzie pas mistrza Starego Kontynentu federacji EBU w wadze ciężkiej. Gala ma odbyć się 6 listopada w Belfaście.

Przypomnijmy, że niedawno Albert Sosnowski miał szansę na tytuł czempiona Unii Europejskiej. Nie zdołał jednak pokonać Francesco Pianety (walka zakończyła się remisem) i musiał obejść się smakiem.

Arreola zapowiada emocje w swoim starciu z Witalijem Kliczko

Do konfrontacji Witalija Kliczko z Chrisem Arreolą pozostało tylko kilka dni. Za nami już konferencja prasowa anonsująca ten pojedynek. Amerykanin zapowiedział na niej, że pokona mistrza świata organizacji WBC w wadze ciężkiej i odbierze mu pas.

- Kliczko nigdy nie boksował z kimś takim jak ja. Mam wielkie serce do walki i mogę zapewnić, że kibice nie zobaczą zachowawczego widowiska, lecz doświadczą wspaniałych emocji - stwierdził Chris Arreola, cytowany przez boxingscene.com.

Co miał do powiedzenia Ukrainiec? - Jestem w znakomitej formie. Po pięciu tygodniach treningu odczuwam pełną gotowość do zaprezentowania swoich umiejętności i dlatego wygram, mimo że moim rywalem nigdy nie był ktoś o tak dobrym bilansie - powiedział Witalij Kliczko.

Przypomnijmy, że amerykański pretendent nie doznał dotąd ani jednej porażki na zawodowym ringu.

Roy Jones Junior coraz bliższy walki z Bernardem Hopkinsem

Maleją szanse Tomasza Adamka na starcie z "Katem". 44-letni pięściarz jest bliski osiągnięcia ostatecznego porozumienia z Royem Jonesem Juniorem, który zakontraktował już wprawdzie konfrontację z Dannym Greenem, ale jest gotów ją przełożyć.

- Jestem w stanie przygotować się na grudzień. Jeśli nie znajdzie się dla nas wolna data w tym terminie, to skrzyżujemy rękawice na początku przyszłego roku. Urodziny moje i Roya dzieli tylko jeden dzień. Zobaczymy kto sprawi sobie prezent w postaci zwycięstwa w wydarzeniu, na które wszyscy czekają od wielu lat - powiedział dla boxingtalk.com Bernard Hopkins, cytowany przez serwis bokser.org.

David Haye: To będzie walka Dawida z Goliatem

7 listopada w Norymberdze Nikołaj Wałujew po raz kolejny będzie bronił pasa mistrza świata organizacji WBA w wadze ciężkiej. Rosjanin stanie naprzeciw Davida Haye - pięściarza, który lubi wytwarzać szum wokół swojej osoby. Nie inaczej jest tym razem. Brytyjczyk liczy, że to on zejdzie z ringu w roli zwycięzcy.

- To będzie walka Dawida z Goliatem. Jeśli chodzi o wzrost, dzielą nas 22 cm. Jestem niższy, ale zdecydowanie szybszy niż Wałujew i to będzie mój atut. Myślę, że jestem w stanie znokautować rywala. Zapewniam, że zdobędę tytuł - powiedział na konferencji prasowej Haye, cytowany przez boxen.com.

"Bestia ze Wschodu" także jest pewna siebie. - Nie spocząłem ostatnio na laurach, mimo iż dość długo nie miałem okazji walczyć. Czekają mnie jeszcze sparingi, w których będę udoskonalał taktykę. Haye spróbuje pokonać mnie szybkością, ale nie dam się zaskoczyć - oznajmił Wałujew.

Krzysztof Włodarczyk: Rewanż z Fragomenim zakończy się przed czasem

W maju bieżącego roku Krzysztof Włodarczyk miał szansę na tytuł mistrza świata federacji WBC w wadze junior ciężkiej. Nie zdołał go jednak zdobyć, gdyż zremisował w pojedynku z Giacobbe Fragomenim. Niebawem "Diablo" po raz drugi skrzyżuje rękawice z Włochem i zapowiada, że tym razem konfrontacja potrwa krócej.

- Będę walczył dużo rozsądniej niż poprzednio, ale chciałbym wygrać przed czasem. Założyłem się o to, że starcie nie potrwa dwanaście rund. Zrobię wszystko, żeby tak było. Dam z siebie 110 procent - zapewnił Włodarczyk w rozmowie z serwisem bokser.org.