Rosjanie rozstrzelali jeńca. Reakcja Ukraińców

Getty Images / Jakub Porzycki / Władimir Kliczko i zabity żołnierz w kółku
Getty Images / Jakub Porzycki / Władimir Kliczko i zabity żołnierz w kółku

Rosjanie już nawet nie ukrywają tego, co robią w Ukrainie. Do sieci trafił film z egzekucji ukraińskiego jeńca. Powód? Wypowiedział słowa "Sława Ukrainie". Na nagranie natychmiast zareagowali wielcy ukraińskiego sportu.

Na Telegramie pojawiło się nagranie przedstawiające egzekucję ukraińskiego jeńca. Obrazki są drastyczne, nienadające się do publikacji.

"Rosyjscy okupanci po raz kolejny naruszyli prawa i zwyczaje wojenne, strzelając do nieuzbrojonego ukraińskiego jeńca wojennego, który nie wykazywał agresji" - napisał serwis sprt24.ua.

Po jednej ze słownych zaczepek Ukrainiec odpowiedział w kierunku Rosjan "Sława Ukrainie". Po chwili doszło do dramatycznych scen.

Broń maszynowa, seria strzałów. Pociski trafiły m.in. w głowę. W tle słychać było słowa "zdychaj, s...".

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski o gali KSW na Stadionie Narodowym: Liczymy na rekord frekwencji

"Odpowiedź wojownika. Chwała Ukrainie. Królestwo niebieskie bohaterowi" - zareagował na brutalną egzekucję jeńca Ołeksandr Usyk. Takie słowa w połączeniu ze zdjęciem zabitego pojawiły się w mediach społecznościowych boksera.

"Chwała bohaterom" - napisał z kolei na Twitterze Władimir Kliczko, który dodał do tych słów flagę Ukrainy i serce.

Dokładnie takie same hasło pojawiło się na profilu Rusłana Malinowskiego, ukraińskiego zawodnika francuskiego zespołu Olympique Marsylia.

"Rosjanie nie stronią od zwierzęcych metod w wojnie z narodem ukraińskim" - opisano wszystko w sport24.ua.

Przypomnijmy, że wojna w Ukrainie rozpoczęła się 24 lutego 2022 roku na rozkaz Władimira Putina. Od tego momentu trwa walka o wolność tego kraju, w którym zginęły już tysiące niewinnych ludzi, broniących swojej ojczyzny.

Zobacz także:
Zdradził plan Rosjan. Chcieli porwać rodzinę ukraińskiego piłkarza
Ukraiński piłkarz trafił pod rosyjską okupację. Celowano do niego... z czołgu!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty