Ewa Urtnowska stała się rozpoznawalna jako szczypiornistka. Na swoim koncie ma mistrzostwo kraju i występy z reprezentacją Polski na arenie międzynarodowej. W 2021 roku po raz pierwszy wyznała w mediach społecznościowych, że cierpiała na depresję. 32-latka zaznaczała, że ten problem dotyczy wielu zawodników i osób ze środowiska sportowego.
Została prezeską fundacji "Graj z głową", która utworzyła projekt "Rozmowy dla głowy". Na przygotowanej do tego celu platformie udostępniono terminarz rozmów i nazwiska rozmówców. Z telefonu zaufania korzystali młodzi zawodnicy, rodzice, trenerzy. Mogli liczyć na wsparcie psychologów czy doświadczonych sportowców.
- Dzwoniły do nas osoby z depresją, głębokim kryzysem, ale też przechodzące codzienne zmagania w swojej sportowej drodze. Pytali o decyzje, jakie powinni podjąć w przyszłości, co mogą zrobić, żeby sobie pomóc. Dzwonili też trenerzy grup młodzieżowych, rodzice. Wachlarz problemów i tematów był niezwykle szeroki. Szczególnej uwagi potrzebuje grupa nastoletnich sportowców, którzy bardzo często są zagubieni w codzienności, dorośli nie zauważają ich problemów. Wsparcia potrzebują również rodzice młodych sportowców i trenerzy. Trzeba o tym głośno krzyczeć - nadmieniała Urtnowska.
Niestety, w maju 2023 roku projekt został zawieszony z powodu braku środków. Prezeska fundacji zwróciła się wówczas o pomoc do Ministerstwa Sportu i Turystyki. Wniosek nie uzyskał wymaganej liczby punktów uprawniających do pozyskania dofinansowania z programu "Sport dla wszystkich 2023".
Druga edycja - "Nie ma na co czekać"
Program wraca po kilkunastu miesiącach oczekiwania. Reaktywacja "Rozmów dla głowy" jest możliwa dzięki wsparciu finansowemu partnera strategicznego fundacji Urtnowskiej - Grupy InPost. Sponsor zaangażował się w akcję, promując dobre praktyki dotyczące zdrowia psychicznego w sporcie.
W nowej edycji projektu swoimi doświadczeniami dzielić się będą Oktawia Nowacka, brązowa medalistka IO 2016 w pięcioboju nowoczesnym, a także Wojciech Makowski - medalista igrzysk paraolimpijskich w pływaniu.
- Mam wiele doświadczeń związanych z kryzysami psychicznymi. Medal olimpijski jest ich największym symbolem - co brzmi paradoksalnie. Głowa sportowca to centrum dowodzenia wszystkim co się dzieje. To ona odpowiada za adaptowanie się do zmian, to ona prowadzi do celu gdy pojawiają się lęki. Chcę się dzielić swoją wiedzą ze sportowcami, rodzicami, trenerami. To poczucie, że można zadzwonić i porozmawiać o swoich niewiadomych - bez presji i oceny - jest olbrzymim wsparciem. Nie mogę się doczekać pierwszego telefonu - Nowacka jest podekscytowana nowym wyzwaniem.
Telefon działa w określonych dniach i godzinach. Osoba dzwoniąca wybiera konkretnego eksperta, dodatkowo decyduje, kiedy ma się odbyć rozmowa i w specjalnym kalendarzu zaznacza swoje preferencje. Po zostawieniu danych (numer telefonu, adres e-mail, imię i nazwisko lub nick), wybrany ekspert kontaktuje się o wybranej godzinie, z numeru zastrzeżonego ze swoim rozmówcą. Sesja trwa 50 minut. Co istotne, fundacja zapewnia całkowitą anonimowość rozmów.
- Bezsenność była w moim życiu jednym z trudniejszych doświadczeń. Po czasie zrozumiałem, co się święci. Zbyt dużo chciałem dźwigać samemu. Dziś chciałbym powiedzieć wszystkim, którzy zastanawiają się czy warto zadzwonić i odbyć z nami "Rozmowy dla głowy", że nie ma na co czekać. Im szybciej wykonasz telefon i podzielisz się swoimi niepokojami, tym szybciej sobie pomożesz - przekonywał Wojciech Makowski.
Dzwoniący będą mogli skorzystać z porad psychologów i terapeutów, posiadających doświadczenie z pracy w sporcie, w tym Agnieszki Białek, Kacpra Papiernika, Rafała Rogowicza i Nadii Peszko.
Kalendarz projektu "Rozmowy dla głowy", gdzie można rezerwować bezpłatne konsultacje, znajduje się TUTAJ.
***
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.
Czytaj więcej:
Potrzebowały 4 tys. zł miesięcznie na walkę z depresją. Pomoc nie nadeszła
na Instagramie 
na Facebooku 
