- Dziękujemy Tomaszowi Adamkowi i jego promotorom, za to, że dali Kevinowi szansę na tę walkę. Wielu nie wierzyło, że pokona Mike'a Tysona, a z nim zwyciężył. W walce z Adamkiem też nie jest faworytem, ale zapewniam, że w kwietniu przyjedziemy do Newark by wygrać. Szanujemy bardzo Tomasza, to świetny pięściarz - powiedział na łamach portalu bokser.org. Jerry Quinn, menadżer McBride'a.
- Pojedynek z Adamkiem to dla mnie ogromne wyzwanie, ale i sposobność by udowodnić, że jestem lepszy. Jeśli w późniejszych rundach trafię Adamka na szczękę, on poczuje się jakby dostał cios od całej Polski. Zamierzam więc odebrać mu jego tytuł, a potem spełnić swoje marzenie i zostać pierwszym w historii mistrzem świata wagi ciężkiej. Nie mogę się już doczekać naszej walki, to będzie wspaniała noc - stwierdził McBride.
Źródło: bokser.org.