Przed galą w Czengdu: Sylwetka Raya Austina

Szymon Mierzyński 06 Listopada 2008, 09:00

Najbliższy rywal Gołoty urodził się 31 października 1970 r. w Cleveland w stanie Ohio. Jego kariera układała się dość nietypowo, bowiem zawodowym pięściarzem został dopiero w wieku 28 lat (Polak przestał być amatorem o cztery lata wcześniej).

Początki Amerykanina były trudne, gdyż premierowa walka zakończyła się dla niego porażką. 10 lipca 1998 r. Austin musiał uznać wyższość mało znanego Charlesa Hatchera, z którym przegrał na punkty. 28-letni wówczas bokser nie dał jednak za wygraną i odniósł zwycięstwa w czternastu kolejnych walkach. Taki bilans musiał robić wrażenie, zwłaszcza że jedenaście z tych pojedynków kończyło się przed czasem.

Rok 1999 był okresem największej aktywności Amerykanina. W tym czasie Austin boksował aż dziewięciokrotnie. Drugiej w karierze porażki doczekał się jednak dopiero 2 listopada 2000 r. Przegrał wówczas na punkty ze swoim rodakiem, Haroldem Sconiersem. Niedługo później znalazł pogromcę także w Szwedzie Attilli Levinie, który pokonał go przez techniczny nokaut w końcowej fazie starcia.

Lata 2002-2006 Austin może uznać za względnie udane. Nie doznawał w tym czasie kolejnych porażek, lecz żaden z jego ówczesnych rywali nie należał do światowej czołówki. Warto podkreślić, że Amerykanin jest dość "kompromisowym" pięściarzem, bowiem spośród 33 walk jakie stoczył, w czterech orzekano remis. Nie znalazły rozstrzygnięcia pojedynki Austina z: Lancem Whitakerem, Zurim Lawrencem, Larrym Donaldem oraz Sultanem Ibrahimovem. Wynik tego ostatniego starcia otworzył mu możliwość skrzyżowania rękawic z Władimirem Kliczko. Był to pierwszy i jak dotąd ostatni pojedynek z udziałem Austina, którego stawką był pas mistrza świata. Z Ukraińcem Amerykanin bił się o tytuł organizacji IBF. Przegrał jednak z kretesem. Kliczko nie pozostawił swojemu przeciwnikowi żadnych złudzeń i znokautował go już w drugiej rundzie.

Po starciu z utytułowanym Ukraińcem, które odbyło się 10 marca 2007 r., Austin częściowo odbudował swoją reputację, pokonując 36-letniego Domonica Jenkinsa. Była to jak do tej pory ostatnia walka z udziałem najbliższego rywala Gołoty.

Bilans Austina obejmuje 33 pojedynki na zawodowym ringu. 25 spośród z nich Amerykanin wygrał (16 przed czasem), 4 przegrał (2 przed czasem), natomiast wyniku 4 pozostałych nie rozstrzygnięto. Dorobek 38-letniego boksera przedstawia się dość interesująco, ale warto pamiętać, że poza Atillą Levinem, Owenem Beckiem, Sultanem Ibrahimovem i Władimirem Kliczko, rywale Austina nie należeli do najlepszych.

Trener Andrzeja Gołoty, Sam Collonna obserwował kilka walk z udziałem amerykańskiego pięściarza i zgromadził o nim sporo informacji. W opinii szkoleniowca Polaka Austin dopracowuje każdy cios i potrafi utrzymywać równe tempo przez całą walkę. Ma również świetną kondycję, przez co Gołota nie może oczekiwać, że pod koniec starcia rywal osłabnie.

Za nami już także oficjalny pomiar wagi obu bokserów. Austin waży 103,5 kg i jest o 6,4 kg lżejszy od Gołoty.