MLB: Greg Maddux kończy karierę, Jankesi pozyskali C.C. Sabathię

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Już w pierwszych dwóch dniach posiedzenia zapadło bardzo dużo ważnych decyzji, a nowe kontrakty podpisało kilka gwiazd ligi. Poza transferami najważniejszym wydarzeniem było zakończenie sportowej kariery przez Greg’a Maddux’a.

W tym artykule dowiesz się o:

Maddux był mistrzem swojego rzemiosła. Bez Maddux’a baseball będzie uszczuplony. Tak mówiono po ogłoszeniu zakończenia sportowej kariery przez 22-letniego weterana, Greg’a Maddux’a, który ostatnie występy zanotował w barwach Los Angeles Dodgers. Swoją sportową karierę rozpoczął w roku 1986 w Chicago Cubs, gdzie łącznie występował przez dziesięć lat. Jednak najlepsze lata swojej kariery spędził w Atlanta Braves, z którymi w 1995 roku sięgnął po mistrzostwo, odnosząc w sezonie regularnym 19 zwycięstw przy tylko dwóch porażkach i ERA 1,63. Ostatnie trzy sezony spędził przechodząc z Los Angeles Dodgers do San Diego Padres i na odwrót. Swój ostatni występ miał 27 września. Od roku 1988 przez kolejne osiemnaście lat Maddux odnosił co najmniej trzynaście zwycięstw w sezonie. W swojej całej karierze odniósł 355 zwycięstw i z takim wynikiem znajduje się na ósmym miejscu w klasyfikacji wszechczasów. Poza tym w dwóch sezonach zanotował ERA poniżej dwóch i miał po 10 complete games, a jego łączna ERA z wszystkich sezonów to zaledwie 3,16. 42-letni kandydat do galerii sław ośmiokrotnie wybierany był do gry w meczu gwiazd oraz cztery razy był wybrany najlepszym miotaczem National League. Na półgodzinnej konferencji niedaleko swojego domu w Vegas Maddux powiedział: -Jestem tu tylko po to aby powiedzieć dziękuję każdemu, każdemu w baseballu. Ciężko będzie mi odejść. Wciąż myślę, że mogę grać, ale nie tak dobrze jakbym chciał-. W całej swojej karierze były już miotacz zagrał 744 mecze, co wyniosło łącznie ponad 5 tys. inningów.

To był pierwszy dzień zimowego spotkania. Nieoczekiwanie szybko, bo już we wtorek nowe kontrakty podpisało dwóch bardzo pożądanych wolnych agentów. Pierwszym z nich jest C.C. Sabathia, który mimo sugestii, że chciałby wrócić do Los Angeles, wybrał zaproponowaną mu prawie miesiąc temu ofertę New York Yankees. Zwycięzca nagrody Cy Young American League sprzed roku podpisał sześcioletnią umowę opiewającą na 140 mln dolarów. Tym samym C.C. wraca do American League, po półrocznej przerwie spędzonej w National League w barwach Milwaukee Brewers. W ośmiu sezonach gry w Major League Baseball Sabathia odniósł 117 zwycięstw, co jest niezwykle wysokim wynikiem. Już w pierwszym sezonie startów dla "Indian" okazał się niebywałym talentem odnosząc 17 zwycięstw. Zatrudniając go, New York Yankees wykonali już połowę planu i zatrudnili jednego pitchera z najwyższej póki. Bardzo duże zainteresowanie od początku otrzymania statusu wolnego agenta przyciągał Francisco Rodriguez, który w tym roku ustanowił rekord MLB w ilości save w pojedynczym sezonie. New York Mets w poniedziałek przedstawili warunki oferty, które K-Rod bez wahania zaakceptował we wtorkowy wieczór. Za trzy sezony gry na Shea Stadium były closer Los Angeles Angels zarobi 37 mln dolarów, co nie wydaje się być zbyt wysoką sumą. Rodriguez, który skończy 26 lat w przyszłym miesiącu, dzierży rekord 62 savów w jednym sezonie. Przez sześć lat zawodowych wyprodukował ERA 2,35, zaliczając co najmniej jeden strikeout na każdy inning.

Los Angeles Dodgers są kolejnym zespołem, który musi poważnie myśleć o wzmocnieniach, bądź przynajmniej utrzymaniu bieżącego składu. Zespół z Kalifornii zapewnił sobie awans do playoffs głównie dzięki świetnej grze Manny’ego Ramirez’a, który o dziwo nie otrzymał jeszcze oferty ani od dotychczasowych pracodawców ani od innych zespołów. Jednak po tym jak z ich celownika znikł Sabathia może się okazać, że to właśnie Manny będzie priorytetem w Las Vegas. Tymczasem pierwszy krok w zachowaniu składu zrobili, przedłużając kontrakt z Casey Blake’iem na kolejne trzy sezony. 35-letni trzeci bazowy w tym czasie zarobi 17,5 mln dolarów z możliwością przedłużenia na jeszcze jeden rok, gwarantujący mu łącznie 23,75 mln. Jak wyjaśnił general menager Dodgers, Ned Coletti: -Jego charakter i sposób, w jaki gra jest wspaniały dla naszych młodszych zawodników-. Czy to oznacza, że Ramirez nie był wystarczającym wzorem, aby przedłużyć z nim umowę? Zobaczymy. Tymczasem Cincinnati Reds z powodzeniem zakończyli pierwszy większy transfer tej zimy. Klub z dywizji Central National League w ostatnich latach nie odnosił większych sukcesów. Pierwszym zawodnikiem z listy życzeń "Czerwnych", który zgodził się na kontrakt jest Ramon Hernandez, grający przez ostatnie trzy lata w Baltimore Orioles. W sezonie 2009 nowy catcher Reds zarobi 8 mln dolarów, z opcją przedłużenia na drugi sezon wartą 8,5 miliona. W zamian za niego na wschodnie wybrzeże udadzą się Ryan Freel oraz dwóch zawodników Minor League. Hernandez, uczestnik meczu gwiazd z 2003 roku, w ubiegłym sezonie zdobył 15 home runów i 65 RBI, grając w 133 meczach.

Źródło artykułu: