Organizacja pojedynku "Górala" z Olą Afolabim to najnowszy pomysł Ziggy'ego Rozalskiego. Propozycja jest całkiem ciekawa, bowiem Amerykanin dzierży obecnie pas federacji WBO.
- Afolabi chce, jego menedżer Dino Duva też. Duva twierdzi, że ma już zgodę federacji WBO na pojedynek unifikacyjny. Teraz trzeba tylko dograć telewizję i ustalić szczegóły finansowe - powiedział Ziggy Rozalski w rozmowie z Polską The Times.
Ola Afolabi stoczył do tej pory 18 walk na zawodowym ringu. Odnotował w nich 14 zwycięstw (6 przed czasem), 1 porażkę (z Allanem Greenem) i 3 remisy. Ostatnio był sprawcą sporej niespodzianki, bowiem podczas gali w Manchesterze pokonał Enzo Maccarinelliego.
Walka z 29-letnim bokserem z USA jest wariantem awaryjnym na wypadek, gdyby rozmowy obozów Tomasza Adamka i Roya Jonesa Juniora zakończyły się fiaskiem. Prawdopodobny termin pojedynku to jednak dopiero końcówka roku. Wcześniej bowiem Polaka czeka obligatoryjna obrona tytułu mistrza świata federacji IBF w wadze junior ciężkiej w starciu ze Stevem Cunninghamem.
Afolabi nie wyklucza walki z "Góralem", ale priorytetem są dla niego finanse. - Mogę walczyć z każdym, z Adamkiem, z Huckiem, nie boję się nikogo. Wybiorę najlepszą ofertę pod względem finansowym. Nie walczę o sławę, walczę o pieniądze - powiedział dla Setanta Sports Amerykanin, cytowany przez serwis bokser.org.
Promotorzy "Górala" robią jednak wszystko, by zmierzył się on z Royem Jonesem Juniorem, bowiem właśnie ten pojedynek byłby najatrakcyjniejszy z marketingowego punktu widzenia.