Pięć dni temu Mark Buehrle został osiemnastym miotaczem w historii Major League Baseball, który zaliczył tzw. perfcet game, co oznacza, że w ciągu całego meczu żaden z pałkarzy rywali nie dostał się na bazę w jakikolwiek sposób. Tę świetną passę rozpoczął we wcześniejszym meczu z Baltimore Orioles i przeniósł ją do starcia Chicago White Sox z Minnesota Twins, w którym odesłał pierwszych siedemnastu batterów, których podejmował. Tym samym ustanowił rekord MLB, notując 45 outów z rzędu, poprawiając o dwa poprzedni wynik kolegi z zespołu, Bobby Jenks'a sprzed dwóch lat, który jest oczywiście closerem. Serię Buehrle przerwał w szóstej zmianie Alexi Casilla, który otrzymał od niego walk. Za tym posypały się kolejne odbicia oraz punkty, dzięki czemu w następnej zmianie Twins prowadzili już 5:1. W ostatniej zmianie na jeden out wszedł Joe Nathan i zapewnił sobie 28. save w tym sezonie.
Choć występuje w lidze dopiero dziewiąty sezon, to dzięki swoim wspaniałym wyczynom może być pewny tego, że kiedyś zostanie członkiem Hall of Fame. Mowa o Ichiro Suzuki, który jako jedyny zawodnik w historii notuje póki co co najmniej dwieście odbić w każdym sezonie. Jednak mając na koncie 1950 odbić przed meczem z Toronto Blue Jays nigdy nie miał odbicia walk-off, czyli dającego zwycięstwo w ostatnim inningu na własnym stadionie, po którym mecz zostaje zakończony. Tak było do wtorku, kiedy jego trzecie odbicie w meczu, single w dziewiątej zmianie dało jego Seattle Mariners zwycięstwo 4:3 nad Toronto Blue Jays. Suzuki był oczywiście zawodnikiem, który czekał na to najdłużej. Teraz w tej klasyfikacji prowadzi Alex Cora, który ma na koncie 742 odbicia. Bez decyzji musiał się obyć w tym meczu Jarrod Washburn, który przez siedem inningów oddał tylko jeden punkt, a lipiec zakończył z ERA równą 1,44 i czterema zwycięstwami.
Los Angeles Dodgers wytrzymali prawie cztery miesiące bez serii trzech porażek. Przerwali to jednak najpóźniej ze wszystkich zespołów w lidze w przegranym meczu w najgorszym możliwym stylu z St. Louis Cardinals 0:10. Mimo to wciąż mają najlepszy bilans w lidze, choć patrząc na ich formę w tym miesiącu, długo to już nie potrwa. Mimo że Dodgers mieli w tym meczu dziewięć odbić, jedno więcej niż Cardinals, to nie zdobyli ani jednego punktu, a stracili ich dziesięć. Zerowy remis utrzymał się do szóstego inningu, kiedy eksplodowała ofensywa gospodarzy, którą prowadził z 3-RBI home runem Mark DeRosa. Był to tym samym koniec meczu dla Chad'a Billingsley'a, który lipiec zakończył z fatalną ERA powyżej siedem. W najlepsze bawił się za to Adam Wainwright, który przez osiem inningów oddał bez punktów osiem odbić i odniósł swoje dwunaste zwycięstwo w tym sezonie i czwarte w tym miesiącu.
Ciężkie czasy nadeszły również dla Boston Red Sox, którzy od jakiegoś czasu nie potrafią się przełamać i tym razem zmarnowali w końcówce niemal pewne zwycięstwo nad Oakland Athletics. Dobrze w swoim trzecim starcie w tym sezonie spisał się Clay Bucholz, który tym razem przez 5.2 inninga oddał dwa punkty. Jednak jego zmiennicy zmarnowali czteropunktową przewagę. Przed dziewiątym iningiem Red Sox prowadzili jeszcze 7:4, ale ich closer, Jonathan Papelbon oddał wszystkie trzy punkty przewagi, z których tego dającego remis zdobył dla gości Rajai Davis. To on zdobył również jeden z dwóch punktów "Atletów" w jedenastej zmianie, na co Red Sox odpowiedzieli jednym runem. Było to oczywiście za mało aby myśleć o zwycięstwie, które to powędrowało na konto gości. Athletics w wygranej 9:8 zanotowali rekordowe w tym sezonie 21 odbić.
Pozostałe wyniki:
Baltimore Orioles - Kansas City Royals 3:4
Florida Marlins - Atlanta Braves 4:3
New York Mets - Colorado Rockies 4:3
Tampa Bay Rays - New york Yankees 6:2
Cincinnati Reds - San Diego Padres
Boston Red Sox - Oakland Athletics 8:9
Chicago Cubs - Houston Astros 6:11
Milwaukee Brewers - Washington Nationals 3:8
Texas Rangers - Detroit Tigers 7:3
Minnesota Twins - Chicago White Sox 4:3
St. Louis Cardinals - Los Angeles Dodgers 10:0
Los Angeles Angels - Cleveland Indians 7:6
Arizona Diamondbacks - Philadelphia Phillies 3:4
Seattle Mariners - Toronto Blue Jays 4:3
San Francisco Giants - Pittsburgh Pirates 3:2