Premier Mateusz Morawiecki, Ministerstwo Zdrowia z Adamem Niedzielskim na czele, a także Rada Medyczna analizowali aktualną sytuację dotyczącą pandemii koronawirusa, a także obostrzeń.
Zdecydowano się na stopniowe odmrażanie sportu. Od 19 kwietnia trenować mogli nastolatkowie zrzeszeni w klubach działających pod odpowiednimi związkami sportowymi. Nałożono limit - jednocześnie może trenować 25 osób.
Już od 1 maja limit ten zostanie podwyższony do 50 osób. Otwarte zostaną obiekty sportowe na świeżym powietrzu, a także kryte obiekty sportowe (np. baseny) dla zorganizowanych grup dzieci i młodzieży, ale do 50 proc. obłożenia obiektu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się wydarzyło? Chciał tylko wybić piłkę rywalowi
- Na świeżym powietrzu zwiększamy limit osób z 25 osób do 50. Mamy majówkę, a więc czas, który można przeznaczyć na aktywności fizyczne - podkreślił Niedzielski.
Podjęto też decyzję o otwarciu stadionów dla kibiców od 15 maja. PKO BP Ekstraklasa kończy się 16 maja. W ostatniej kolejce fani będą mogli zasiąść na trybunach i wypełnić je w 25 procentach. Oczywiście podobnie będzie w niższych ligach, a także w rozgrywkach żużlowych (PGE Ekstraliga, eWinner 1. Liga, 2. Liga Żużlowa).
Dzięki tej decyzji finał Ligi Europejskiej również nie odbędzie się przy pustych krzesełkach. Zaplanowany na 26 maja w Gdańsku mecz będą mogli oglądać kibice.
Od 29 maja kryte obiekty sportowe będą mogły przyjąć wszystkich, a nie tylko dzieci i młodzież. Dozwolone będzie jednak obłożenie do 50 proc. (z widownią). Otwarte zostaną też siłownie, kluby fitness oraz solaria. Obowiązywać będzie jednak limit jednej osoby na 15 metrów kwadratowych oraz reżim sanitarny.
Wszystko jednak będzie zależne od liczby zakażeń. W przypadku zwiększenia przypadków, kalendarium "odmrażania" może ulec modyfikacji.
Czytaj też:
Walczyli, walczyli i dopięli swego. Klub fitness może działać
"Rząd sugeruje, by nosić maski nawet w domu!". Koronawirus zaatakował ten kraj