W kuluarach rozmów koalicyjnych było już wiadomo od jakiegoś czasu, że Ministerstwo Sportu zostanie oddane w ręce Kamila Bortniczuka (informowaliśmy o tym WP.pl m.in. TUTAJ i TUTAJ). Teraz to jest w zasadzie pewne, bo krążące informacje potwierdził Jarosław Kaczyński. Prezes PiS w PAP dodatkowo ujawnił, że wiceministrem zostanie mianowany Łukasz Mejza.
Ministerstwo Sportu przestało samodzielnie funkcjonować 1 marca tego roku. W zamian powstało Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, którym kierował Piotr Gliński.
- Bardzo sobie cenię, lubię i rozumiem wicepremiera Glińskiego. Jednak jest potrzeba stworzenia resortu sportu i nie ma co zwlekać z decyzjami w tej sprawie - mówi w PAP Kaczyński.
Prezes PiS jednocześnie dodał, że utworzenie Ministerstwa Sportu nastąpi najszybciej, jak to możliwe. Podobno już w przyszłym tygodniu sprawa ma być zamknięta.
Ostatnim ministrem sportu była Danuta Dmowska-Andrzejuk, która tę funkcję sprawowała przez niespełna rok. Skąd pomysł, aby przywrócić Ministerstwo Sportu? Radio RMF FM informowało, że jest to efekt umowy pomiędzy PiS i Partią Republikańską.
Bortniczuk w czerwcu tego roku został jednym z liderów Partii Republikańskiej. Wcześniej należał do Porozumienia Jarosława Gowina. Do Sejmu dostał się w 2018 roku, a rok później dostał posadę wiceministra funduszy i polityki regionalnej. Po kilku miesiącach jednak złożył dymisję.
Co go łączy ze sportem? W przeszłości był piłkarzem niewielkiego klubu GKS Głuchołazy, który dziś gra w lidze okręgowej. Potem przez krótki czas był członkiem rady nadzorczej siatkarskiego klubu Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
Piłkę nożną zaczął trenować w wieku 10 lat. Z lokalnym klubem występował w klasie A. Na wielką karierę zabrakło talentu, ale nie zapomina o drużynie, w której spędził dzieciństwo i młodość. W 2014 roku miał duży udział w modernizacji obiektu piłkarskiego w Głuchołazach.
Mejza, który będzie jego zastępcą, jest fanem sportu (więcej o nim TUTAJ). W portalach społecznościowych często chwalił się treningami bokserskimi. W domu ma także siłownię, na której dba o dobrą kondycję fizyczną. W przeszłości mówił otwarcie, że chciałby stoczyć charytatywną walkę bokserską.
- Rozmowy trwają. Ale jestem profesjonalistą, zarówno w biznesie, jak i w polityce. Jestem "szczelny" i dotrzymuję słowa. Mogę tylko powiedzieć, że sport od zawsze był bliski mojemu sercu - mówił kilka dni temu Mejza w WP.pl.
Gala Olimpijska. Wróciły piękne wspomnienia. Polscy medaliści zostali nagrodzeni >>
Fatalna sytuacja polskiego olimpijczyka. Pracuje, by nie dopadł go komornik >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!