Łukasz Mejza wydał oświadczenie. Co dalej z wiceministrem sportu?

Niemal trzy tygodnie temu - po publikacji dziennikarzy Wirtualnej Polski - wybuchła afera wokół wiceministra Łukasza Mejzy. Ten w piątek odniósł się do tego w specjalnym oświadczeniu i przekazał swoją decyzję.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Łukasz Mejza PAP / Tomasz Gzell / Na zdjęciu: Łukasz Mejza
To kontynuacja głośnej sprawy, jaką nagłośnili redaktorzy Wirtualnej Polski Szymon Jadczak i Mateusz Ratajcza (szczegóły TUTAJ -> Afera wokół wiceministra sportu. "Postanowił zarobić na cierpieniu").

W skrócie obiecywał, że jego firma wyleczy chorych na Parkinsona czy Alzheimera, a także umierających na raka oraz stwardnienie rozsiane i tych, którzy zmagają się z innymi nieuleczalnymi przypadłościami. Cena wyjściowa? 80 tys. dolarów.

Sprawa wiceministra sportu budzi w ostatnich dniach ogromne kontrowersje, a Łukasz Mejza od początku broni się przed atakami. W środę - wspólnie ze swoim wspólnikiem Tomaszem Guzowskim - zorganizował nawet specjalna konferencję prasową. Ta jednak niewiele zyskał (więcej o niej TUTAJ i TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: Apoloniusz Tajner surowy w ocenie polskich skoczków. "Wydawało się, że gorzej być nie może"

Wiele osób domagało się konkretnych ruchów wobec Mejzy, ale na chwilę obecną zachował swoją posadę. Co więcej, sam zamierza przejść do ataku w stosunku do - jego zdaniem - oczerniających go informacji.

"W związku z bezpardonowym atakiem medialnym na mnie na tle politycznym, na środowym briefingu zapowiedziałem złożenie kilkudziesięciu pozwów/wniosków sądowych, co zrealizowałem i nadal realizuję" - napisał w wydanym w piątek oświadczeniu.

Oznajmił, że teraz cały swój czas poświęci właśnie walce. "Chcąc w najbliższych tygodniach w pełni poświecić się walce o swoje dobre imię, prawdę i sprawiedliwość, zawieszam swój udział w pracach MSiT. Zawnioskowałem o udzielenie mi od dzisiaj urlopu bezpłatnego w MSiT, na który otrzymałem zgodę. Wystąpiłem również do Marszałek Sejmu o urlop z wykonywania obowiązków poselskich" - czytamy dalej.

"Wbrew pojawiającym się insynuacjom zapewniam, że wspieram i nadal będę wspierać obóz Zjednoczonej Prawicy" - zakończył.

Zobacz także:
Chcą odwołania ministra sportu. To ma być kara za bronienie Łukasza Mejzy
Nagle wstał z wózka inwalidzkiego. Kim jest bohater z konferencji Mejzy?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×