Nie żyje Rafał Boba. Był zakażony koronawirusem

Twitter / twitter.com/FotoPyK / Rafał Boba
Twitter / twitter.com/FotoPyK / Rafał Boba

O śmierci Rafała "Bobasa" Boby poinformował w mediach społecznościowych dziennikarz Maciej Kaliszuk. "Śmierć do Niego zupełnie nie pasuje" - napisał na Twitterze.

Środowisko dziennikarskie w Polsce zasmuciła informacja o śmierci Rafała Boby, grafika współpracującego z "Przeglądem Sportowym" i "Faktem", w przeszłości również z "Super Expressem". Miał tylko 47 lat...

Jak przekazał w czwartek na Twitterze Maciej Kaliszuk, Boba zmarł z powodu zakażenia koronawirusem. Wszyscy, którzy znali "Bobasa", wspominają go jako człowieka pozytywnego z niesamowitym poczuciem humoru.

"Jutro o 10.30 pojawi się komunikat, że na COVID-19 zmarło kilkaset osób. Wśród nich będzie nasz kolega z redakcji, grafik Rafał Boba, przez wszystkich (w tym przez samego siebie) zwany Bobasem. Przyzwyczailiśmy się do tych porannych cyfr, ale to są takie właśnie tragedie" - napisał dziennikarz "PS" na portalu społecznościowym.

Kaliszuk dodał, że trudno uwierzyć w to, co się stało. "Bobas był bardzo pogodnym człowiekiem, śmierć do Niego zupełnie nie pasuje. Trudno uwierzyć, że to prawda. A jednak ten cholerny wirus zabija nie tylko starszych ludzi" - podsumował.

Zobacz:
Dwa tygodnie temu zakaził się koronawirusem. Ukraina płacze
Były mistrz trafił pod tlen. "Przełożyłem szczepionkę, czułem się silny..."

Źródło artykułu: