To był doskonale rozegrany finał przez duet Karolina Naja - Anna Puławska. Polki od początku kontrolowały wyścig. Narzuciły doskonałe tempo i już w połowie trasy były z przodu, mając solidną przewagę.
Ostatecznie triumfowały bardzo pewnie, bo na mecie rywalki próbujące je gonić były wyraźnie z tyłu. Prestiżu temu złotemu medalowi dodaje fakt, że K2 500 to dyscyplina olimpijska.
Obok Polek na podium mistrzostw świata rozgrywanych w kanadyjskim Halifax stanęły dwie załogi niemieckie. Co ciekawe z tytułu wicemistrzyni cieszyć mogła się... Paulina Paszek.
To była reprezentantka naszego kraju, która aktualnie pływa wspólnie z Jule Hake.
Dla dwójki Naja - Puławska to drugie złoto na tych MŚ. W sobotę - wspólnie z Adrianną Kąkol i Dominiką Putto - pokazały swoją wielkość w czwórce, gdzie również nie dały szans rywalkom.
Trzeba też dodać, że w niedzielę swój sukces świętowali również kanadyjkarze. Czwórka Aleksander Kitewski, Arsen Śliwiński, Wiktor Głazunow, Norman Zezula sięgnęła po srebrne medale przegrywając złoto o 0,49 sekundy z Hiszpanami.
Zobacz także:
To miała być zwykła wizyta u ginekologa. Diagnoza zwaliła Polkę z nóg
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalny gol. Bramkarz ośmieszony