To miała być zwykła wizyta u ginekologa. Diagnoza zwaliła Polkę z nóg
Aneta Konieczna, była reprezentantka Polski w kajakarstwie, wróciła do fatalnej diagnozy, którą usłyszała w 2012 roku. - Rak rozwinął się bardzo szybko - opisała dla "Faktu".
Aneta Konieczna bogatą w sukcesy karierę oficjalnie zakończyła w 2013 roku. Wcześniej, przed igrzyskami olimpijskimi 2012 w Londynie, zdiagnozowano u niej chorobę nowotworową.
- W grudniu 2011 roku byłam na cytologii, która niczego nie wykazała. Po dwóch lub trzech miesiącach udałam się do ginekologa po krążki antykoncepcyjne i przy cytologii wyszło coś nie tak. W maju okazało się, że to rak - opisała Aneta Konieczna dla "Faktu".
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek ma problem. Cała nadzieja w trenerzeJak dodała, rak rozwinął się u niej bardzo szybko. Wspomniała też, że diagnoza zwaliła ją z nóg. Nie była w stanie utrzymać telefonu.
Kolejny cios otrzymała od koleżanki, z którą dzieliła kajak. Gdy Aneta Konieczna przechodziła operację, jej była zawodowa partnerka do startu w dwójce rozpoczęła przygotowania z inną zawodniczką.
Na IO w Londynie reprezentacja Polski z Anetą Konieczną na pokładzie zajęła w czwórce czwarte miejsce. Jak stwierdziła siedemnastokrotna medalistka MŚ. "za kulisami to mnie obarczało się winą za brak medalu".
Zobacz też:
Burza w Rosji wokół igrzysk. "To wszystko wygląda na bzdurę"
Zaskakująca decyzja MKOl ws. Rosjan. Pokrętne tłumaczenie
-
yes Zgłoś komentarz
Partnerka po kajaku nie mogła przecież przerwać kariery, położyć się i czekać. Zawodowa kajakarka pracowała... -
Legionowiak 3.0 Zgłoś komentarz
Życia nie przewidzisz, ale ważne że rak został pokonany