Karolina Naja, Katarzyna Kołodziejczyk, Helena Wiśniewska i Anna Puławska trzecie były już po 250 metrach. Długo prowadziły Białorusinki. Reprezentantki gospodarzy świetnie wystartowały, miały dużą przewagę (1.767 nad Węgierkami), ale nie utrzymały przodownictwa. Ostatecznie zajęły drugą lokatę. Triumfowały: Anna Karasz, Danuta Kozak, Tamara Csipes, Erika Medveczky (1:41.526).
Maryna Machniewa, Nadzieja Papok, Wołha Chudzienka i Maryna Litwinczuk straciły do zwyciężczyń 128 tysięcznych sekundy (1:41.654). Naja, Kołodziejczyk, Wiśniewska i Puławska zachowały trzecie miejsce do końca. Podopiecznym trenera Tomasza Kryka zmierzono czas 1:42.851.
Polska czwórka w trzech poprzednich międzynarodowych imprezach również mijała metę jako trzecia - podczas światowego czempionatu z 2018 roku oraz zawodów Pucharu Świata 2019 w Poznaniu oraz Duisburgu.
Za Biało-Czerwonymi znalazły się między innymi Niemki (1:43.294 - 4. miejsce) oraz Francuzki (1:44.479 - 5. pozycja). Obie te osady podczas PŚ w Duisburgu zostały sklasyfikowane przed czwórką, której szlakową jest Karolina Naja.
Polki na trzecim stopniu podium stanęły również w poprzedniej edycji Igrzysk Europejskich - Baku 2015. Brązowe medale otrzymały wtedy: Naja, Ewelina Wojnarowska, Edyta Dzieniszewska i Beata Mikołajczyk. W sezonie 2015 urodzona w 1990 roku Naja była najmłodszą kajakarką w polskiej czwórce, a tym razem w Mińsku - najstarszą.
55 minut przed finałem czwórek, Puławska, Chudzienka i Kozak zaprezentowały się w finale indywidualnym na 500 metrów. Na podium stanęły: 1. Chudzienka, 2. Kozak oraz 3. Emma Joergensen. Polkę sklasyfikowano na szóstej pozycji. Z kolei w C2 na 200 metrów szóste finiszowały Sylwia Szczerbińska i Magda Stanny. Triumfowały Węgierki Virag Balla i Kincso Takacs.
ZOBACZ WIDEO Dorota Banaszczyk o Annie Lewandowskiej: Nigdy nie chciałam w nią uderzać. Uprawiamy inne dyscypliny