Koronawirus. Mistrz olimpijski na ratunek. Saul Craviotto dołączył do policji

Getty Images / Ryan Pierse / Na zdjęciu: Saul Craviotto
Getty Images / Ryan Pierse / Na zdjęciu: Saul Craviotto

Saul Craviotto miał w tym roku walczyć o swój piąty medal na igrzyskach olimpijskich. Imprezę jednak przeniesiono, a Hiszpan postanowił pomóc policji w walce z pandemią koronawirusa.

36-letni Saul Craviotto to jeden z najlepszych kajakarzy w Hiszpanii. Na igrzyskach olimpijskich w Pekinie (2008) i Rio de Janeiro (2016) sięgał po złote medale w konkurencjach kolejno - K-2 500 metrów i K-2 200 m. Do tego zgarnął srebro w Londynie (2012) w K-1 200 m i brąz w tej samej konkurencji w Rio de Janeiro. W dorobku ma także 3 złote, 5 srebrnych i 2 brązowe medale mistrzostw świata.

Zawodowo Craviotto jest policjantem. W związku z przełożeniem kolejnych igrzysk w Tokio na przyszłe lato i zawieszeniem normalnych treningów postanowił wrócić do służby, by pomóc kolegom po fachu w ciężkich czasach.

W zeszłym tygodniu zakomunikował naczelnemu komisarzowi policji w Gijon: "jeśli potrzebujesz mężczyzn, licz na mnie". Do pracy wrócił w poniedziałek. - Wracam ze względu na sytuację, w której żyjemy - przekonuje Craviotto w wywiadzie dla "El Comercio".

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Do pracy przychodzi codziennie rano, by kontrolować przemieszczających się mieszkańców Gijon. Popołudniami wraca do domu, gdzie trenuje przez kilka godzin, by podtrzymać jak najwyższą formę przed przyszłorocznymi igrzyskami.

- Będę w policji dopóki moi przełożeni będą mnie potrzebować. Mieszkańcy Gijon mnie wspierają i zdają sobie sprawę z odpowiedzialności dotyczącej ich ograniczeń - zapewnia.

Na igrzyskach w Tokio 36-latek ma wystąpić w kajakarskiej "czwórce" (K-4). Najprawdopodobniej będzie też niósł flagę hiszpańską w dniu otwarcia.

Hiszpania jest drugim europejskim krajem najbardziej dotkniętym epidemią koronawirusa. Zgodnie z danymi z 2 kwietnia zarażonych jest ponad 110 tys. osób. Do tego zanotowano 10003 przypadki śmiertelne.

Czytaj też:
-> Koronawirus. Kierowcom F1 grozi depresja. "Nie są nauczeni życia w kwarantannie"
-> Koronawirus. Phillipe Nover, były zawodnik UFC, pracuje z chorymi na COVID-19. Wstrząsająca relacja

Komentarze (0)