Ale to nie na macie toczyła najtrudniejszą walkę. Od lekarzy dowiedziała się, że by uratować jej życie muszą jej amputować nogi i dłonie. Ale tak, jak w turniejach karate, nie zamierzała się poddać.
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP/x-news
Źródło artykułu:
03114018500000209664001037 Stowarzyszenie Warto jest pomagać, ul. Bema 7/6 65-035 Zielona Góra
- Przekazując 1 procent podatku:
KRS 0000318521, cel szczegółowy: Aneta Zatwarnicka Czytaj całość