Do skandalu doszło na początku kwietnia w portugalskim Portimao. Artiom Seweriukin wygrał wyścig kartingowych mistrzostw Europy, po czym na podium wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia. 15-latek został skrytykowany za swoje zachowanie nie tylko przez osoby z Zachodu, ale też przez własnych rodaków.
Po tym jak pod koniec kwietnia FIA zebrała się, by przedyskutować zachowanie młodego Rosjanina, w piątek opublikowano decyzję ws. Seweriukina. Chociaż początkowo mówiło się o dożywotniej dyskwalifikacji młodego kierowcy, to ostatecznie sędziowie zdecydowali się na łagodną karę.
Seweriukin za wykonanie nazistowskiego gestu został jedynie wykluczony z wyników pierwszej rundy kartingowych mistrzostw Europy. Oznacza to, że zwycięstwo w Portugalii przypadło innemu kierowcy - Joe Turneyowi.
Sędziowie doszli do wniosku, że kierowca z Rosji złamał pięć artykułów Międzynarodowego Kodeksu Sportowego FIA, w tym zakaz "publicznego podżegania do przemocy lub nienawiści". Seweriukin podczas rozprawy przedstawił za to materiał wideo, w którym przeprosił za swoje zachowanie na podium i wyraził skruchę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandynawska wyprawa Kowalczyk
Reprezentanci FIA zgodnie uznali, że "nawet wyrażenie głębokiego żalu z powodu niewłaściwego zachowania na podium, nie zmienia faktu, że takie zachowanie jest niedopuszczalne, naganne i wbrew wszelkim akceptowanym normom".
Po tym jak Seweriukin był autorem głośnego skandalu w Portugalii, kontrakt z 15-latkiem rozwiązał szwedzki zespół Ward Racing. Równocześnie Włosi zabrali mu licencję, na mocy której mógł on startować w sezonie 2022.
Seweriukin startował z wykorzystaniem włoskiej licencji, gdyż po rozpoczęciu wojny w Ukrainie, FIA zobowiązała kierowców z Rosji i Białorusi do rywalizacji pod neutralną flagą i podpisania dokumentu o neutralności politycznej. 15-latek, aby tego nie robić, załatwił sobie niezbędne papiery na Półwyspie Apenińskim.
Czytaj także:
Finansowa klapa Amerykanów. "Nie zarobimy żadnych pieniędzy"
Były kolega Kubicy doceniony przez Rosjan. Zyskał kontakt do ludzi na Kremlu