Podstawowym celem Karola Kłosa jest dostanie się do dwunastoosobowej grupy zawodników, którzy w sierpniu pojadą na Mistrzostwa Europy. Nie będzie to łatwe, ponieważ do kadry zostało powołanych jeszcze trzech środkowych: Łukasz Wiśniewski, Łukasz Polański i Przemysław Kasparek. - Bardzo bym chciał wystąpić w tych mistrzostwach. Zrobię wszystko, żeby znaleźć się w turniejowej dwunastce, a potem - żeby grać w podstawowym składzie. Na razie skupiam się na ciężkiej pracy na treningach - mówi siatkarz.
Karol Kłos to srebrny medalista ME kadetów z 2007 r. i zdobywca 5. miejsca na MŚ w tej samej kategorii wiekowej. W obu jednak turniejach siatkarz był trzecim środkowym i pełnił rolę zmiennika. W eliminacjach do tegorocznych mistrzostw ME Kłos był już obok Łukasza Wiśniewskiego podstawowym graczem drużyny narodowej. Marzy, by również w drużynie juniorów często dostawał szansę występów na boisku. - Bardzo bym chciał zagrać w szóstce i przywieźć ze Słowacji medal. To takie moje małe marzenia - powiedział siatkarz.