Real Madryt zrezygnował z Cristiano Ronaldo... chwilowo

Zdjęcie okładkowe artykułu: TVN Agency /  /
TVN Agency / /
zdjęcie autora artykułu

Informacje na temat kategorycznej odmowy działaczy United w sprawie transferu Cristiano Ronaldo na Półwysep Iberyjski wreszcie dotarły chyba do Calderona. -<I> Nie prowadzimy żadnych rozmów z United, a przyczyna tego jest prosta. Manchester nie zamierza sprzedać Ronaldo </i>- powiedział dla BBC Sport Calderon. Tymczasem dziennikarze hiszpańskiego AS nie dają za wygraną i za wszelką cenę chcą wymusić od Ronaldo kolejne deklaracje odnośnie gry w Madrycie.

Calderon w dalszym ciągu opiera się na słowach Ronaldo, który ujawnił w jednym z wywiadów, że marzy o transferze do Realu, ale... - Jesteśmy przyjaciółmi z Manchesterem. Nie zamierzamy wchodzić w relacje pomiędzy United, a Ronaldo - dodał.

Jeżeli działacze Manchesteru nie będą chcieli oddać Ronaldo, wówczas z awizowanego jako jeden z najbardziej spektakularnych transferów w historii nic nie wyjdzie. - Wszystko zależy do Manchesteru. Będziemy czekać na sygnał, że są skłonni zasiąść do rozmów w sprawie transferu Ronaldo - oświadczył Calderon.

Rozmowy na temat transferu Ronaldo do Realu zaczną się najprawdopodobniej w połowie lipca. Właśnie wtedy Portugalczyk ma się stawić na zajęciach w Manchesterze. - Czy będę grał w Realu? Nie wiem - powiedział Ronaldo jeszcze kilka tygodni temu.

Dziennikarze hiszpańskiego AS o wiele więcej niż od Ronaldo dowiedzieli się od jednego z jego przyjaciół, który towarzyszy Portugalczykowi podczas wakacji na włoskiej wyspie Capri. - Ronaldo jest bardzo wyciszony. Niewiele od niego zależy i sam nie wie, jak się to wszystko zakończy. W sprawie transferu do Realu nie może nic powiedzieć, bo zwyczajnie nic nie wie. Jedyną pewną wiadomością jest to, że wróci do Manchesteru w wyznaczonym terminie - powiedział dla AS jeden z przyjaciół Cristiano Ronaldo.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)