Jak dla mnie, to odnośnie turniejów, w których zawodnicy zdobyli jakieś punkty powinny mimo wszystko zostać zachowane. W końcu nie przyszło im w tym roku ich bronić (nie mam na myśli dobra Huberta i Kamila :) a wszystkich zawodników). A władze ATP, WTA i ITF powinny razem podjąć decyzję i razem wystosować komunikat cd. zawieszenia rozgrywek. Nie może dojść do sytuacji że jedni zaczynają szybciej a drudzy wolniej.

No trudno się dziwić, zdrowie zawodników jest najważniejsze

@stanzuk: Tu nie chodzi o pudła w ostatnim strzale ale o samą szybkość na strzelnicy. Np. w masówce na MŚ nawet z tym pudłem mogłaby mieć medal bo miałaby zapas. Dzisiaj po prostu tak jej się przytrafiło bo sama takich błędów w takich momentach często nie popełnia.

Klątwa ostatniego strzału i strasznie wolne strzelanie Moniki (28. czas na 30) zdecydowały o miejscu poza podium Polki. Biegowo jest naprawdę świetnie tylko musi przyspieszyć na strzelnicy. Ja wiem że musi wycelować, ale trzeba podjąć to ryzyko i przyspieszyć, i będę to powtarzał do końca sezonu. To co cieszy to na pewno regularność, jak tak dalej pójdzie, to może awansować do Top 10 a nie traci dużo.

Jeszcze tylko jedna zawodniczka musi się wycofać aby Magda była rozstawiona. Oby się udało :)

Brawo dziewczyny :)! Oby wyniki wśród juniorek zaprocentowały w kolejnych latach.

Brawo Novak! Wiedziałem, że wygra ten mecz, bo teraz pokazuje nam wszystkim, kto tu jest najlepszy na świecie, ogrywając trudniejszych rywali, nie to co Rafa (zachowując do niego szacunek ofc). Oby tylko w IW i Miami utrzymał formę, bo ostatnio to cienko bywało. Wierzę że tam wygra i pobije potem swój rekord serii zwycięstw.

Rozpływam się po tym meczu :). To był najlepszy mecz Jerzyka od lat! Powrót w tie-breaku z 2:5 zakończony sukcesem, niesamowita wola walki, żadnej utraty serwisu dzisiaj (i chyba w całym turnieju), a jutro zagra zasłużenie o tytuł. A w razie wygranej wróci do Top 400 i będzie miał zapewnione miejsce w drabince challengerów.

O to chodziło! Walec Aryny znów się rozpędził i dziś zmiażdżył Kvitovą, jak chce to może rozbić dosłownie każdą rywalkę :)

Bądź optymistą, Gulbis też ma trzy sety w nogach i ponad 2 godziny gry. Zawodnik nieobliczalny - raz zagra fatalnie, a potem ogrywa kogoś z czołówki. Oby tym razem zadziałało to pierwsze :). Ale masz rację, nieważne jak to się skończy, to i tak można mówić o dużym sukcesie i sporej dawce optymizmu. Teraz trzymajmy kciuki za Żuczka!