Dziwny zawodnik. Potrafi zdominować Nishikoriego, ogrywać Evansa, Sandgrena, Berankisa, a tłucze się gdzieś poza 150-tką rankingu. Z tą wygraną awansował na 140. Jeśli wygra w finale, czego mu życzę, byłby już 130. Czas najwyższy zrobić jakiś krok w karierze, bo Kamil ma już 23 lata. Jak nie teraz, to kiedy?

Tak jak pisalem przed MS, ze z takim Nawałka nie zrobimy nic
Tak napisze teraz, ze z takim Brzeczkiem na ME tez nie zrobimy nic
Tymi calymi eliminacjami to az smiech sie podniecac
Czy tak mocna ekipa jak POLSKA jest skazana na takiego marnego selekcjonera?
Czy tak duzy zwiazek jak PZPN nie stac na zatrudnienie ogarnietego goscia?
Farsa.
Kolejny raz marnujemy potencjał tych graczy.

Spisane oczywiście ;)

Jest LOVUŚ!!! Dzięki Begu za deszcze!!! :)

"Czy uważasz, że Williams zdobędzie punkty w Melbourne?"
Jak będzie wielki karambol na starcie, na czele stawki to może się uda....
Warunki są dwa: musi wypaść minimum 9 aut i żadne z nich nie może być autem Williamsa.

Te teorie spiskowe znalazłbyś prawie w całości we wczesnych prelekcjach PM-a dotyczących jego koncepcji "presji psychologicznej". Ale niech Ci będzie ;), ważne że czytałeś moje wpisy ;).
Bardziej nabijaj się z tego, ze "typerkuję" zamiast obstawiać na podstawie solidnych przesłanek ;).
Jeszcze raz gratulacje :)

Gratki Lovuś, to się nazywa mieć nosa ;)))

NAPRAWDĘ. :)
A ze mnie nabijaj się, ile wlezie. Wypuściłem bez sensu trzy punkty, chociaż oglądałem wszystkie mecze Markety w IW i czułem, że może ograć Simonę.

jesteś samotnym geniuszem ;)))

Obojętnie jak się ten typerek zakończy, będzie się z niego pamiętało tylko ten dzisiejszy typ Lovusia.

No i Simona oficjalnie już out.
Lovuś 3 pkt - BRAWO :D
Reszta - zero!

Pięknie patrzy się po tylu latach na Polaka grającego na takim poziomie.
Właściwie tenisowo to nic nie brakuje już Hurkaczowi.
Poruszanie się po korcie świetne, heroiczne często obrony robiły wrażenie.
Takie mecze i takie zwycięstwa tylko sprawią go mocniejszym.
Brawo !

W PS....tak pisali....
– U Huberta Hurkacza wszystko jest jak w samochodzie: z dwójki na trójkę, z trójki na czwórkę i tak dalej. W kierunku maksymalnych obrotów, ale stabilnie, konsekwentnie, przewidywalnie. W tym przypadku nie ma żadnych wybuchów, jest rozwój tydzień po tygodniu

Zwłasza Kasatki. Życzeniowo stawiać nie wolno! Powinnam to sobie powiesić nad łóżkiem! Nie wiem co ta Slo. Odpuściłam mecz, choć leciał na supertenisie i męczę się z panami. Stasiek z Evansem taj.

Nie każdy jest idealny ;D

Miłośnicy F1, to jest pozycja obowiązkowa! :) Planowałem zacząć wieczorem, ale obejrzałem już 1. odcinek i mimo, że człowiek już wiele lat śledzi F1, to z perspektywy, która zostaje tu pokazana, dopiero czuć emocje i niejednokrotnie dramaty jakie wiemy, że tej naszej zabawie towarzyszą. Pierwszy odcinek w ogóle dla mnie wymarzony. Z racji ukazania zeszłorocznej GP Australii, w naturalny sposób od razu już od pierwszych scen bardzo dużo Daniela, jego rodzina, to jak przeżywają, matka dostają wręcz palpitacji serca, że aż zrobiło mi się żal :)
A jako drugi wątek przewodni Haas i jego pamiętny dramat z niedokręconymi kołami.
Ale nie ma co więcej spoilerować. Seria zapowiada się świetnie!

Dzięki za komentarz. To Twoja opinia, pozwól że pozostanę przy swojej.
Szymona nie musisz bronić, ja nic do niego nie mam (podałem jako przykład) zauważyłem tylko zero obserwujących i zero komentarzy pod często zamieszczanymi artykułami na jego temat.
Pozdrawiam :)

Najważniejsze że pokonała własne demony, bo o to że będzie taj to ja byłem dziwnie spokojny nawet i przy tych meczowych :D Takie zwycięstwa budują pewność siebie, dobry znak na przyszłe starty. Nie wiem czy powalczy z Bertens, ale IW już na plus ;)

Mertens dla Amandy, Bertens dla Magdy :)

Szczerze? mniej więcej po odejściu Ancelottiego to oni mnie już ani nie ziebią ani parzą. Zeszmacili się strasznie i zgwiazdorzyli, myślą że kasą sobie wszystko szejki załatwia a jak widać nie ;) Nejmarek niepocieszony pewnie :D