Rosberg: Jesteśmy tam gdzie trzeba

Dobre wyniki kierowców Williamsa w sobotnim treningu nie powtórzyły się podczas kwalifikacji. Nico Rosberg, który wygrał poranną sesję treningową z pewnością liczył na coś więcej niż ósme miejsce. Kazuki Nakajima zajął, odległą szesnastą lokatę.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

Niemiec będzie musiał mocno napracować się, jeżeli chce uzyskać lepszy wynik, niż ten uzyskany w kwalifikacjach. Przed nim na starcie ustawi się Jarno Trulli, którego Toyota jest bardzo szybka na torze Sakhir. - Jestem szczęśliwy, ponieważ znowu jesteśmy tam, gdzie trzeba, czyli za trzema czołowymi teamami. Ósma pozycja jest mniej więcej tym, co mogliśmy wywalczyć. Było by miło znaleźć się przed Jarno Trullim, ale był szybszy ode mnie. Mamy dobry samochód na wyścig, prawdopodobnie lepiej ustawiony na wyścig, niż na kwalifikacje, więc myślę że jesteśmy na dobrej pozycji przed wyścigiem, strategia też jest już zaplanowana. Wiele wskazuje na to, że sprawy zmierzają we właściwą stronę - uważa Rosberg.

Kazuki Nakajima nie był w stanie zakwalifikować się do ostatniej części sobotnich kwalifikacji. Pomimo braku odpowiedniej siły bolidu, Japończyk wierzy, że odrobi kilka pozycji.- To nie były dla mnie zbyt udane kwalifikacje. Dostałem się do Q2 i to było wszystko, na co mogłem sobie pozwolić. Nie byłem w stanie wycisnąć wszystkiego z bolidu i z opon. To jest tor, na którym wyprzedzanie jest możliwe, co napawa mnie optymizmem biorąc pod uwagę pozycję, z której ruszę do wyścigu - zakończył kierowca Williamsa.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×