W niedzielę na welodromie podczas igrzysk olimpijskich Paryż 2024 oglądaliśmy poczynania Mateusza Rudyka. Polak bardzo dobrze pojechał w ćwierćfinale keirinu. W półfinale nie było już tak dobrze i ostatecznie nasz reprezentant ścigał się o miejsca 7-12.
Rywalami Rudyka w tym ostatnim starcie w stolicy Francji byli Cristian David Ortega Fontalvo, Hamish Turnbull, Luca Spiegel oraz Sam Dakin. Po relegacji w półfinale, do tego startu nie przystąpił Kaiya Ota. Japończyk początkowo był na pozycji dającej awans do finału, ale po proteście rywala został przesunięty na dalszą pozycję i pożegnał się z walką o medal, a także przyznano mu dyskwalifikację. Na starcie nie pojawił się także Turnbull, który w półfinale uczestniczył w upadku.
W czteroosobowej stawce Mateusz Rudyk rozpoczął na końcu stawki, tak wylosował swoją pozycję. Po tym, jak motocykl zjechał, jako pierwszy mocniej ruszył Nowozelandczyk Dakin. Polak zachował spokój. Na ostatnim okrążeniu nasz zawodnik przeszedł do ataku. To się jednak nie udało. Jechał po zewnętrznej, ale rywale byli szybsi. Rudyk dojechał ostatni, ale w tym wypadku czwarty. Ostatecznie zajmuje 10. miejsce na igrzyskach w Paryżu.
Wyniki wyścigu o miejsca 7-12 w keirinie mężczyzn:
1. Cristian David Ortega Fontalvo (Kolumbia)
2. Sam Dakin (Nowa Zelandia)
3. Luca Spiegel (Niemcy)
4. Mateusz Rudyk (POLSKA)
Hamish Turnbull - nie startował
Czytaj także:
"Coś pękło". Mocny wpis Polki po koszmarnym występie na igrzyskach
Nie dostanie mieszkania. W takich warunkach żyje Julia Szeremeta
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Minorowe nastroje w polskich obozach. "Lekcja pokory, nie jest dobrze"