Sprint drużynowy kobiet w kolarstwie torowym został rozegrany na igrzyskach olimpijskich po raz trzeci. Pierwszy raz w tych zmaganiach wzięły udział Polki. W kwalifikacjach decydujących o rozstawieniu w kolejnym etapie, jako trzecie w stawce ośmiu duetów zaprezentowały się Marlena Karwacka i Urszula Łoś. W tej konkurencji cały dystans (dwa okrążenia) pokonuje jedna kolarka, a zawodniczka jadąca na trasie jako pierwsza kończy swój występ po przejechaniu jednej pętli (250 metrów).
Łoś minęła metę z wynikiem 33.244. Podopiecznym trenera Daniela Meszki nie udało się w Tokio uzyskać czasu poniżej 33 sekund - rekord Polski ustanowiony podczas zawodów Pucharu Świata 2019/2020 w Nowej Zelandii wynosi 32.791. W kwalifikacjach siódme zawodniczki mistrzostw świata 2020 zajęły szóstą lokatę. Wyżej zostały sklasyfikowane: Niemki (32.102), Chinki (32.135), Holenderki (32.465), Rosjanki (32.476) oraz Meksykanki (33.097). Siódma była Litwa (33.276), ósma zaś - Ukraina (33.542).
W następnej rundzie, szósta reprezentacja po eliminacjach zmierzyła się w bezpośrednim starciu z trzecią. Rywalkami triumfatorek zawodów Pucharu Świata 2019/2020 były Holenderki: Laurine van Riessen i Shanne Braspennincx. Polki miały czas 33.022, podczas gdy ich rywalki - 32.308 - i to one zakwalifikowały się do wyścigu o trzecie miejsce.
ZOBACZ WIDEO: Zmiana składu sztafety przed finałem dała złoty medal? "Słabsi zawodnicy zostali wymienieni na szybszych"
W zmaganiach o siódmą pozycję Karwacka i Łoś okazały się lepsze od Ukrainek (33.054 - 33.691).
W drugiej fazie rywalizacji, rekord świata z 31.928 na 31.804 poprawiły Tianshi Zhong i Shanju Bao. W finale Chinkom zmierzono 31.895, podczas gdy Niemki Emma Hinze i Lea Sophie Friedrich osiągnęły 31.980. Brązowe medale zdobyły Daria Szmeliewa i Anastazja Wojnowa (32.252). Rosjanki pokonały Holandię o 252 tysięczne sekundy (32.504).
Zhong i Szmeliewa stanęły na podium igrzysk olimpijskich również w sezonie 2016. Zhong wtedy również otrzymała złoto. Natomiast Szmeliewa była druga.
Medalistki sprintu drużynowego kobiet:
1. Tianshi Zhong i Shanju Bao (Chiny)
2. Emma Hinze i Lea Sophie Friedrich (Niemcy)
3. Daria Szmeliewa i Anastazja Wojnowa (Rosja, Rosyjski Komitet Olimpijski)
Od igrzysk olimpijskich 2016 rekord świata w drużynowym wyścigu na dochodzenie wynosił 4:10.236. W Rio de Janeiro taki czas zmierzono Brytyjkom. Natomiast w kwalifikacjach w Tokio, Niemki w składzie: Franziska Brausse, Lisa Brennauer, Lisa Klein i Mieke Kroeger osiągnęły 4:07.307. Szybciej niż w 2016 roku pojechały też obrończynie tytułu: Katie Archibald, Laura Kenny (Trott), Elinor Barker, a także Josie Knight (ona jako jedyna z tej czwórki nie startowała wówczas w Rio de Janeiro), którym zmierzono 4:09.022. W tej konkurencji rezultat danej reprezentacji ustala czas trzeciej kolarki. Wynik lepszy od dotychczasowego rekordu świata wywalczyły jeszcze aktualne mistrzynie globu - Amerykanki (4:10.138).
Rezultaty kwalifikacji sprawiły, że nie będzie trzeciego z rzędu finału między Wielką Brytanią a Stanami Zjednoczonymi w drużynowym wyścigu na dochodzenie kobiet na igrzyskach olimpijskich. Te ekipy zmierzą się już bowiem we wtorkowym półfinale.
Z kolei w kwalifikacjach wyścigu na 4 kilometry mężczyzn najlepsi okazali się Duńczycy: Lasse Norman Hansen, Niklas Larsen, Frederik Madsen i Rasmus Pedersen (3:45.014). Niewiele zabrakło do poprawienia rekordu świata - podczas czempionatu globu w 2020 roku tej czwórce zmierzono 3:44.672. Drugie miejsce zajęli Włosi (3:45.895). Medaliści w tej konkurencji zostaną wyłonieni w środę.