Aż się wierzyć nie chce! Wygrał o... 0,0004 sekundy [WIDEO]

WP SportoweFakty / Na dużym zdjęciu: Finisz drugiego etapu Cro Race (Twitter), na małym: ujęcie z fotokomórki (Twitter)
WP SportoweFakty / Na dużym zdjęciu: Finisz drugiego etapu Cro Race (Twitter), na małym: ujęcie z fotokomórki (Twitter)

Do niecodziennej sytuacji doszło podczas drugiego etapu Cro Race 2022. Ręce w geście zwycięstwa tuż po przekroczeniu linii mety podniósł Pierre Barbier. Jednak jak się okazało w środę triumfował Jonathan Milan, który wygrał o włos.

W tym artykule dowiesz się o:

Pozbawiona przeszkód terenowych trasa drugiego etapu tegorocznej edycji Cro Race liczyła 163 kilometry. Rozpoczynała się w Otocac, a kończyła w Zadarze. Już na samym początku środowej rywalizacji siódemka kolarzy zawiązała ucieczkę.

Przewaga harcowników urosła do trzech minut. Jednak na osiem kilometrów przed linią mety dogoniła ich grupa główna, a w jej składzie byli m.in. Elia Viviani, Victor Koretzky, Jacopo Mosca, Jonathan Milan czy Pierre Barbier.

Właśnie ta ostatnia dwójka była bohaterami drugiego etapu Cro Race 2022. Obaj zawodnicy wpadli bowiem na metę w tym samym momencie. Ręce w geście triumfu podniósł Barbier, który był przekonany, że wygrał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "będę tęsknić". Kto tak powiedział do Federera?

Do wyłonienia zwycięzcy potrzebowano fotokomórki. Ostatecznie po analizie fotofiniszu potwierdzono, że jako pierwszy na "kreskę" wpadł Jonathan Milan. Zadecydowały... 0,0004 sekundy, co zdarza się naprawdę rzadko.

Tym samym Milan powiększył nieco przewagę w klasyfikacji generalnej całego cyklu. Drugie miejsce zajmuje Pierre Barbier, a podium zamyka Sacha Modolo. Najwyżej z Polaków - na 15 miejscu - plasuje się Jakub Kaczmarek.

Zobacz też:
Niesamowita szarża nowego mistrza świata. Wygrał po samotnym ataku
Nocne przepychanki. Miał walczyć o złoto mistrzostw świata, a zajęła się nim policja

Komentarze (0)