Sędziowie zmienili wyniki. Rafał Majka wrócił na wysokie miejsce

PAP / Maciej Kulczyński / Rafał Majka (w białej koszulce)
PAP / Maciej Kulczyński / Rafał Majka (w białej koszulce)

Niewiele brakowało, a Rafał Majka mógłby się żegnać z szansami na triumf w 80. Tour de Pologne. Wszystko przez kraksy na 5. etapie wyścigu. Sędziowie postanowili jednak kolejny raz skorygować czasy, a Polak mocno na tym skorzystał.

W tym artykule dowiesz się o:

5. etap Tour de Pologne ze startem w Pszczynie i metą w Bielsku-Białej liczył 199 kilometrów. Niestety na trasie doszło do wielu poważnych kraks.

W ich konsekwencji do akcji wkroczyli sędziowie, którzy kolejny już raz podczas tej edycji TdP zdecydowali się zmienić wyniki na korzyść tym poszkodowanym.

Wśród nich znalazł się Rafał Majka z grupy UAE Team Emirates, który dzięki zmianom odzyskał 3. miejsce w klasyfikacji generalnej.

Co działo się na końcowych fragmentach 5. etapu TdP? Najpierw motocykl wjechał w publiczność co spowodowało, że kolarze zaczęli nawet rozmyślać nad przerwaniem wyścigu. Potem doszło do kolejnego wypadku, tym razem spowodował go kolarze.

W wyniku tych nieszczęśliwych wypadków Majka dojechał do mety etapu na 50. pozycji, daleko - bo 37 sekund - za najlepszymi w "generalce" Matejem Mohoriciem, Joao Almeidą czy Michałem Kwiatkowskim.

Sędziowie podjęli jednak decyzję, żeby Majce zaliczyć czas pierwszej grupy, co pozwoliło mu wrócić na pudło klasyfikacji generalnej 80. TdP, dzięki czemu pozostaje on w walce o końcowy triumf.

Do końca tej edycji Tour de Pologne pozostały dwa etapy ze sprintem indywidualnym na dystansie 16,6 km w Katowicach.

#ZawodnikGrupaCzas
1. Matej Mohorić Bahrain Victorious 17:38:11
2. Joao Almeida UAE Team Emirates + 10 sek.
3. Rafał Majka UAE Team Emirates + 10 sek.
4. Michał Kwiatkowski INEOS Grenadiers + 12 sek.
5. Edward Dunbar Team Jayco AlUla + 20 sek.

Zobacz także:
Niecodzienny obrazek na Tour de Pologne. Zobacz, co zrobił kibic
Afera po starcie Mai Włoszczowskiej. Oddała główną nagrodę

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"

Komentarze (1)
avatar
jurasg
3.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jakieś jaja, po co się ścigać, najlepiej przed wyścigiem ustalić kto ma wygrać