6. etap Tour de Pologne w Katowicach jawił się jako decydujący odcinek całego wyścigu. Kolarze zmierzyli się podczas jazdy indywidualnej na czas o długości 16 kilometrów. Katowicka trasa tradycyjnie przebiegała ulicami ścisłego centrum miasta, pokazując przemianę stolicy Górnego Śląska, w tym Rynek z charakterystycznymi palmami czy też Strefę Kultury, gdzie przed laty działała Kopalnia Katowice. Metę zlokalizowano przy katowickim Spodku.
O zwycięstwo mieli walczyć dziś specjaliści od jazdy indywidualnej na czas, tacy jak mistrz świata Tobias Foss czy mistrz Europy Stefan Bisseger. Lepiej spisali się jednak inni zawodnicy, na czele z Włochem Mattią Cattaneo, który wykręcił najlepszy czas: 19 minut i 14 sekund.
Największym zainteresowaniem cieszyła się walka pomiędzy kolarzami walczącymi o wygraną w całym Tour de Pologne. Michał Kwiatkowski do lidera wyścigu Mateja Mohorica tracił przed etapem 18 sekund i można było mieć nadzieję, że będzie w stanie ten dystans do Słoweńca odrobić. Faworytem wśród kolarzy liczących się w klasyfikacji generalnej był jednak Joao Almeida z UAE Team-Emirates - wicelider wyścigu ze stratą 12 sekund.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Dzieci Kardashian oszalały. Gwiazdor spełnił ich marzenie
Trzeci w "generalce" Rafał Majka nie utrzymał wysokiej pozycji. Zajął dopiero 40. miejsce, tracąc do zwycięzcy etapu Mattii Cattaneo 1 minutę i 4 sekundy. Bardzo dobrze swoją próbę rozpoczął Michał Kwiatkowski. W pierwszej części "czasówki" wydawało się, że pokona Almeidę oraz Mohorica. Niestety drugiej części mistrz Polski w tej specjalności nie był w stanie pojechać równie szybko i na mecie okazał się słabszy o 8 sekund od Portugalczyka. Prowadzący w wyścigu Słoweniec poradził sobie nadspodziewanie dobrze i pokonał trasę tylko 4 sekundy wolniej od Polaka.
Michał Kwiatkowski przed ostatnim etapem do Krakowa zajmuje 3. miejsce w klasyfikacji generalnej. Od Mohorica i Almeidy, którzy mają taki sam czas przejazdu, dzieli go 12 sekund. Wszystko wskazuje na to, że na 3. lokacie Polak zakończy tegoroczny Tour de Pologne. Na 8. miejsce spadł Rafał Majka.
Oficjalnie liderem 80. Tour de Pologne pozostał Matej Mohoric, ale zapewne jutro spodziewa się ataku ze strony Joao Almeidy. Szykuje się więc ciekawy pojedynek na krakowskich błoniach.
Zobacz też:
Niebezpieczny wypadek podczas Tour de Pologne. Kolarze chcieli przerwać wyścig
Dramat w końcówce etapu. Fatalna kraks