Musiał skorzystać z toalety, więc... Zobacz, co zrobił ten sportowiec

Twitter / Na zdjęciu: Tim Declercq
Twitter / Na zdjęciu: Tim Declercq

Tim Declercq miał poważny problem podczas 5. etapu Tour de France, bo musiał iść za potrzebą. W pewnym momencie do Belga uśmiechnęło się szczęście, a wszystko uwieczniła kamera, którą miał przypiętą do roweru.

W tym artykule dowiesz się o:

Tour de France to jeden z największych kolarskich klasyków i przyciąga uwagę kibiców z całego świata. Za nami pięć etapów i na razie po zwycięstwo zmierza Tadej Pogacar, który jest liderem klasyfikacji generalnej.

Brytyjczyk wygrał 35. etap Tour de France. Historyczny dzień dla kolarstwa >>

Środowej rywalizacji na pewno długo nie zapomni Tim Declercq. Wszystko przez problemy natury fizjologicznej, które dopadły go w trakcie rywalizacji. Belg miał spory kłopot, bo podczas wyścigów kolarskich pójście za potrzebą w miejscach publicznych wiąże się z karą finansową (od 200 do ponad 500 euro).

35-latek jednak w pewnym momencie dostrzegł dla siebie ratunek. Przy trasie stało kilka kamperów. Declercq zatrzymał się przy jednym z nich, wszedł do środka i zniknął na pewien czas.

Kamper należał do starszej pani, która po wszystkim otrzymała torbę z gadżetami. Declercq z kolei mógł ruszyć w dalszą drogę. Wprawdzie to wszystko kosztowało go utratę cennych sekund, ale mógł już w pełni skupić się na jeździe.

Zawodnik Lidl-Trek ostatecznie ukończył piąty etap na 120. miejscu. Z racji problemów na trasie jednak i tak zrobiło się o nim głośno. Zdarzenie zostało nagrane przez kamerę, którą miał umieszczoną na rowerze.

O włos od tragedii! Zobacz, co zrobił lider Tour de France >>
Tego ataku nie mógł wytrzymać nikt! Słoweniec wykonał krok do triumfu w Tour de France >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poszła na plażę o 8 rano. Co za zdjęcia!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty