Triumfował i może pochwalić się wybitnym osiągnięciem

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Na zdjęciu: Richard Carapaz
Getty Images / Na zdjęciu: Richard Carapaz
zdjęcie autora artykułu

Nie brakowało emocji na trasie 17. etapu Tour de France. Początek etapu w Alpach przebiegał w iście szalonym tempie. Później sytuacja nieco się uspokoiła, by końcówka znów rozgrzała kibiców. Najlepszy okazał się Richard Carapaz.

Tym samym Ekwadorczyk z grupy EF Education – EasyPost może pochwalić się wybitnym osiągnięciem.

Odniósł przynajmniej jedno zwycięstwo etapowe we wszystkich trzech największych wyścigach kolarskich (Tour de France, Giro d'Italia oraz Vuelta a Espana) i w każdym z nich chociaż przez jeden dzień był liderem klasyfikacji generalnej.

W środę początek 17. etapu (z Saint-Paul-Trois-Chateaux do Superdevoluy) francuskiego wyścigu, mimo że prowadził przez Alpy, przebiegał w bardzo szybkim tempie. Kolarze błyskawicznie pokonywali kolejne kilometry. Gdy tempo wreszcie zwolniło, z peletonu oderwała się grupa kilkudziesięciu kolarzy i to z niej został wyłoniony etapowy zwycięzca.

Na końcówkę najwięcej sił zachował wspomniany Richard Carapaz, który w decydującej tego dnia rozgrywce nie dał szans Simonowi Yatesowi.

W klasyfikacji generalnej wyścigu nie doszło do większych zmian: wciąż zdecydowanym liderem jest Słoweniec Tadej Pogacar, który o ponad 3 minuty wyprzedza wicelidera Jonasa Vingegaarda.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Raport z Berlina. "Wielkie zwycięstwo Hiszpanów"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty