W ostatnich latach Międzynarodowa Unia Kolarska pracuje nad rozwiązaniami, które poprawiłyby bezpieczeństwo kolarzy w peletonie. Jednym z pomysłów jest wprowadzenie systemu "SafeR", który znajduje się w fazie testów. Podczas 3.,4. i 5. etapu Tour de Pologne testowane są żółte kartki za niesportowe zachowania, które obejmują nie tylko kolarzy, ale również inne pojazdy tworzące wyścigową kolumnę tj. pojazdy dyrektorów sportowych, dziennikarzy i fotoreporterów. Wszystko po to, aby ograniczyć występowanie niebezpiecznych incydentów na szosie. Drugim testowanym elementem projektu jest ograniczenie łączności radiowej w peletonie.
Dotychczas każdy kolarz jechał w peletonie z odbiornikiem radiowym i słuchawką w uchu, co zapewniało łączność pomiędzy członkami drużyny. Z jednej strony jest to dobre rozwiązanie, ponieważ kolarze traktują radio jako narzędzie zwiększające bezpieczeństwo i ułatwiające orientację w wyścigu. W razie defektu lub wypadku zawodnicy mogą poinformować swoich przełożonych o zaistniałej sytuacji, a z kolei dyrektorzy przekazują swoim podopiecznym wskazówki dotyczące przebiegu trasy, trudnych zakrętów i miejsc wymagających szczególnej uwagi.
Bywa jednak tak, że łączność radiowa wcale nie zwiększa bezpieczeństwa, ponieważ kiedy zawodnicy otrzymują komunikat, np. o zwężeniu drogi lub trudnym zakręcie, to natychmiast starają się przedostać na czoło peletonu, co sprzyja występowaniu kraks.
ZOBACZ WIDEO: Tłumy na Okęciu. Tak przywitano srebrnych medalistów olimpijskich
Na środowym etapie z Wałbrzycha do Dusznik-Zdroju kolarze ścigali się z ograniczoną łącznością radiową, czyli tylko 2 zawodników danej ekipy miało przy sobie radio ze słuchawką. Podobna sytuacja będzie mieć miejsce podczas 4. odcinka z Kudowy-Zdroju do Prudnika, a na 5. etapie ze startem i metą w Katowicach rywalizacja toczyć się będzie w całości bez obecności radia.
Przypomnijmy, że dotychczas bez radia kolarze ścigali się przy okazji mistrzostw świata i Europy oraz igrzysk olimpijskich. Patrząc na przebieg tych wyścigów można zauważyć, że kolarze mniej kalkulują i podejmują mniej oczekiwane decyzje, co sprawia, że rywalizacja robi się ciekawsza.
System SafeR ma jednak zwiększyć bezpieczeństwo, a tymczasem w środę w Karłowie doszło do bardzo groźnego wypadku, wskutek którego Francuz Nicolas Debeaumarche doznał złamania kręgosłupa (czytaj więcej).
Zobacz też:
Tour de Pologne: Kolejne belgijskie zwycięstwo i zmiana lidera. Słaby występ Majki
Rusza Tour de Pologne. Gdzie pojadą kolarze i kogo zobaczymy na starcie?