Zamieszanie na podium. Nagle musiała oddać złoty medal

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Luc Claessen
Getty Images / Luc Claessen
zdjęcie autora artykułu

Lotte Kopecky została w środę mistrzynią Europy w jeździe indywidualnej na czas. Belgijka podczas ceremonii medalowej musiała w pewnym momencie oddać swój krążek... synowi rywalki.

W tym artykule dowiesz się o:

W środę w belgijskiej Limburgii rozpoczęły się mistrzostwa Europy w kolarstwie szosowym. Na ten dzień zaplanowano rywalizację w jeździe indywidualnej na czas. W kobiecej elicie najlepsza okazała się reprezentantka gospodarzy Lotte Kopecky, która nie dała rywalkom żadnych szans.

Belgijka na mecie osiągnęła rezultat lepszy o 44 sekundy od drugiej Holenderki Ellen van Dijk. Trzecia Austriaczka Christina Schweinberger straciła z kolei do triumfatorki ponad minutę. Po zakończeniu wyścigu odbyła się ceremonia medalowa, która miała nieoczekiwaną pierwszoplanową gwiazdę.

Został nią niespełna roczny syn van Dijk. Srebrna medalistka weszła na podium razem ze swoją pociechą, która od początku życia zaczęła celować w najwyższe laury. Zainteresowanie chłopca wzbudził bowiem złoty medal, który zawisł na szyi Kopecky.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 838 metrów pod ziemią! Niezwykła przygoda siatkarzy

W trakcie pozowania z medalami syn van Dijk skupiał uwagę tylko na wspomnianym krążku. Belgijka była rozbawiona tą sytuacją i z czasem postanowiła oddać chłopcu swój medal. Ten z zadowoleniem dzierżył go w swoich rączkach i ani myślał oddać go posiadaczce. Wszystkie medalistki skwitowały to szerokimi uśmiechami, zapewne podobnie jak reszta uczestników ceremonii.

W pierwszej konkurencji mistrzostw Europy w Limburgii zaprezentowały się dwie reprezentantki Polski. Z dobrej strony pokazała się Agnieszka Skalniak-Sójka, która zajęła 13. lokatę. 21. rezultat zanotowała z kolei Marta Jaskulska.

Zobacz także:

Źródło artykułu: WP SportoweFakty