To dlatego Rafał Majka kończy karierę. Wspomniał też o pieniądzach

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Rafał Majka
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Rafał Majka

Rafał Majka w Wieliczce po raz ostatni przeciął linię mety etapu Tour de Pologne. 35-latek w rozmowie z mediami wytłumaczył, dlaczego podjął decyzję o zakończeniu kariery i zdradził wstępne plany odnośnie swojej przyszłości.

W tym artykule dowiesz się o:

Rafał Majka ukończył 82. Tour de Pologne na 8. miejscu w klasyfikacji generalnej, a na zamykającej wyścig "czasówce" w Wieliczce zajął 16. miejsce. Po rywalizacji i ceremonii dekoracji, podczas której podziękował kibicom za wsparcie, udał się do strefy wywiadów, gdzie wyjaśnił kulisy swojej decyzji o zakończeniu kariery.

- Ustalaliśmy to z żoną już dwa lata temu i od początku mojej kariery zapowiadałem, że dociągnę do 35-36 lat. Chcę skończyć na szczycie i czuć, że te nogi dalej się kręcą i tak jak kręcą pod górę. Ja sam byłem zaskoczony tym, jak ja tą "czasówkę" pojechałem. Dalej jestem w wysokiej dyspozycji i chcę, żeby moje nogi zapamiętały, że byłem zawsze z przodu - tłumaczył Rafał Majka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Fornal i Kłos w świetnych humorach

Kolarz UAE Team Emirates XRG przyznał również, że szefostwo ekipy z Emiratów chciało przekonać go do przedłużenia kariery bardzo wysokim kontraktem, który obowiązywałby na kolejne dwa sezony. Mistrz Polski wskazał czynniki, które sprawiły, że pomimo wysokiej dyspozycji sportowej, nie zmienił swojego zdania.

- Kontrakt miałem naprawdę wysoki, ale liczy się też zdrowie, liczy się rodzina. Nie mogę kalkulować tylko w pieniądzach, bo lata lecą, a życie też leci i trzeba szanować to zdrowie i cieszyć się nim - podkreślał Rafał Majka.

"Zgred" z Zegartowic w rozmowie z mediami przekazał również, w jakiej roli widzi siebie po zakończeniu kariery. Wiemy na pewno, że z kolarstwem całkowicie żegnać się nie zamierza. Między wierszami zasugerował, że myśli o założeniu kolarskiego zespołu lub też organizacji projektu, który przyspieszyłby rozwój młodych talentów w naszym kraju.

- Na pewno pierwsze cztery-pięć miesięcy odpocznę od kolarstwa, a potem zobaczymy. Może kiedyś powstanie jakaś porządna polska drużyna. W Polsce jest na tyle dużo sponsorów, żeby można było rozwinąć młodzież, czyli iść do przodu. Po juniorach jest przepaść, przydałoby się, żeby ktoś się tym zajął profesjonalnie, a nie w 50 czy 80 procentach - zakończył zwycięzca Tour de Pologne z 2014 roku.

Rafał Majka pożegnał się z Tour de Pologne, ale nie był to jego ostatni start w sezonie. Polak ma w planie wziąć udział w Deutschland Tour, Tour of Luxembourg oraz w październikowym Il Lombardia. "Wyścig spadających liści" będzie ostatnim startem kolarza w zawodowym peletonie.

82. Tour de Pologne wygrał Amerykanin Brandon McNulty, zespołowy kolega Rafała Majki. McNulty triumfował również na ostatnim etapie jazdy indywidualnej na czas w Wieliczce. Podium klasyfikacji generalnej uzupełnili kolarze z Włoch: Antonio Tiberi (Bahrain Victorious) oraz Matteo Sobrero (Red Bull - Bora-Hansgrohe).

Komentarze (9)
avatar
Benjamin Linus
15.08.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wojtek słup twój kolega , mi mówił żer jestes tak majka po pysku zniszczony, że wyglądasz jak byś miał 60 lat wypadek ? co ci sie stało z twarzą ? 
avatar
Grzegorz Kazior
11.08.2025
Zgłoś do moderacji
10
4
Odpowiedz
No i to jest gość a nie jak Szczęsny, zakończył karierę ale groszem rzucili to sprawy nie było a Rafał bardzo mądrze mówi i też tak robi 
avatar
Gregorius07
10.08.2025
Zgłoś do moderacji
9
0
Odpowiedz
Wielkie brawa dla Majki - jednego z ostatnich polskich kolarzy wielkiego formatu. Jak karierę skończy jeszcze Kwiato - nie zostanie już nic... 
avatar
KotEnio
10.08.2025
Zgłoś do moderacji
12
7
Odpowiedz
jestem mocno zdziwiony !przez ostanie 5-10 lat bylem pewny ,ze w Polsce nie ma kolarzy szosowych !!!!!!! 
avatar
Janusz Stopa
10.08.2025
Zgłoś do moderacji
14
11
Odpowiedz
kolarzów to w polsce ni ma i dugo , dugo nie bedzie 
Zgłoś nielegalne treści