Jest wniosek o aresztowanie byłego trenera reprezentacji Polski w kolarstwie

PAP / Andrzej Hrechorowicz / Na zdjęciu: Andrzej P.
PAP / Andrzej Hrechorowicz / Na zdjęciu: Andrzej P.

Prokuratora Regionalna w Warszawie, która prowadzi śledztwo w sprawie seksafery w Polskim Związku Kolarskim, zwróciła się do sądu z wnioskiem o trzymiesięczny areszt dla zatrzymanego w poniedziałek Andrzeja P.

- Postanowiliśmy przygotować wniosek o areszt dla zatrzymanego byłego trenera kadry MTB i dyrektora sportowego Polskiego Związku Kolarskiego - poinformowała nasz serwis Agnieszka Zabłocka-Konopka, która pełni funkcję rzecznika prasowego w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie.

Wniosek trafi do II Wydziału Karnego Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia. Prokuratura powołuje się na "uzasadnioną obawę o matactwo oraz surową karę, która grozi zatrzymanemu". Nie ma pewności, że jeszcze we wtorek zostanie wydana ostateczna decyzja. Jeżeli okazałoby się to niemożliwe, Andrzej P. spędzi drugą noc w policyjnej izbie zatrzymań. W godzinach popołudniowych będziemy więcej wiedzieli.

Przypomnijmy, że były szkoleniowiec usłyszał w poniedziałek (29.10.) zarzuty gwałtu oraz usiłowania gwałtu na kilku kobietach. Grozi mu za to kara od dwóch do dwunastu lat pozbawienia wolności. Sprawa jest bardzo poważna i... "Rozwojowa, badamy różne wątki" - usłyszeliśmy w Prokuraturze Regionalnej.

Śledztwo trwa od stycznia 2018 roku. Po raz pierwszy sprawa ujrzała światło dziennie pod koniec listopada 2017 roku, kiedy nasz serwis opublikował rozmowę z byłym wiceprezesem PZKol. Opowiedział on wówczas o: "zastraszaniu, seksie z podopiecznymi, w tym z nieletnimi, a nawet gwałcie" (tutaj przeczytasz całą rozmowę - uwaga, jest wstrząsająca >>). Od tego czasu w prokuraturze przesłuchano już około 30 osób. Andrzej P. jest pierwszą zatrzymaną osobą w tej sprawie.

Nie można zapomnieć, że molestowanie seksualne to jedna z badanych spraw. Prokuratorzy zajmują się również nieprawidłowościami finansowymi do jakich miało dochodzić w związku kolarskim w latach 2010-2017.

ZOBACZ WIDEO Kuriozalna bramka i kolejne stracone punkty Fiorentiny [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (3)
avatar
Fata
30.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Działacze w tych wszystkich związkach to jedna wielka, zepsuta chciwością pieniędzy i władzą mafia! Tam co drugi ma brudne ręce....