Środa była pierwszym dniem rywalizacji w siedmioetapowym wyścigu Tirreno-Adriatico. Inauguracyjny etap stanowiła jazda drużynowa na czas w miejscowości Camaiore. Płaska trasa liczyła 21,5 km, ale etap rozgrywany był w deszczowych warunkach. Spośród 23 drużyn rywalizujących w wyścigu najlepiej spisała się ekipa Mitchelton-Scott.
O pechu może mówić Rafał Majka, który był jednym z ważnych ogniw grupy Bora-Hansgrohe. Na 18 kilometrów przed metą na trasę wyścigu wdarł się jeden z kibiców. Część zawodników ominęła go, ale z impetem w zabłąkanego fana uderzył Polak oraz Oscar Gatto. Na szczęście obaj byli w stanie dojechać do mety i ukończyć etap.
Zobacz także: Depresja pokonała Kelly Catlin. To nie była pierwsza próba samobójcza
Z polskich kolarzy najwyżej po pierwszym etapie sklasyfikowany będzie Tomasz Marczyński. Jego Lotto-Soudal etap ukończyło na szóstej pozycji. CCC Team zajął jedenaste miejsce, a Bora-Hangsrohe (Rafał Majka i Maciej Bodnar) sklasyfikowana została na 20. miejscu. Strata do liderów wyniosła minutę i 57 sekund.
Zobacz także: Paryż - Nicea 2019. 3. etap dla Bennetta. Świetna jazda Michała Kwiatkowskiego. Polak coraz bliżej lidera
Wyniki:
M | Grupa | Czas |
---|---|---|
1. | Mitchelton-Scott | 22:25 |
2. | Jumbo-Visma | +0:07 |
3. | Team Sunweb | +0:22 |
4. | Deceuninck-QuickStep | +0:37 |
5. | Team Sky | +0:47 |
11. | CCC Team | +1:12 |
[color=black]ZOBACZ WIDEO "Krzysztof Piątek w gazie i ława w reprezentacji?!". Jak to wytłumaczyć kibicom?
[/color]