Tour de Pologne. Paweł Franczak: Ósme miejsce? To nie jest zły wynik

Reprezentant Polski nie przestraszył się nazwisk rywali, którzy mają na swoim koncie wygrane etapy w najbardziej prestiżowych wyścigach świata. Zajął miejsce w pierwszej "10", zostawiając z tyłu wielu świetnych kolarzy.

Marek Bobakowski
Marek Bobakowski
Paweł Franczak (jedyny kolarz na zdjęciu bez okularów) podjął wyrównaną walkę z najlepszymi sprinterami świata Materiały prasowe / Fot. ATCommunication/tourdepologne.pl / Na zdjęciu: Paweł Franczak (jedyny kolarz na zdjęciu bez okularów) podjął wyrównaną walkę z najlepszymi sprinterami świata
To był świetny początek Tour de Pologne w wykonaniu kolarskiej reprezentacji Polski. I etap (szczegółowa relacja TUTAJ >>) przyniósł nie tylko ucieczkę, w której byli: Adrian Kurek i Jakub Kaczmarek, ale także szalony finisz w Krakowie, gdzie Paweł Franczak pokazał, że należy się z nim liczyć.

Polski kolarz oczywiście nie miał większych szans z tuzami światowego peletonu: Pascalem Ackermannem czy Fernando Gavirią, ale ósme miejsce należy uznać za sukces. Przecież wyprzedził m.in. Johna Degenkolba (który był bohaterem konferencji prasowej przed startem TdP - TUTAJ dowiesz się dlaczego >>), Lukę Mezgeca czy Bena Swifta.

- Doskonale znam końcówkę etapu w Krakowie - powiedział dziennikarzom Franczak. - Tutaj zawsze jest chaotycznie i zawsze ciasno. I przede wszystkim niebezpiecznie.

ZOBACZ WIDEO: 76. Tour de Pologne. Piotr Wadecki skomentował hitowy transfer do CCC Team

Polak zwrócił uwagę, że z tych powodów nie było klasycznego ustawienia "pociągów" innych ekip i wyprowadzania sprinterów na jak najlepsze pozycje. - Trzeba było przeskakiwać z jednego koła, na drugie koło - stwierdził. - I mieć trochę szczęścia.

Tego szczęścia nie potrzebował Ackermann. - Oczywiście, on ma po prostu najlepsze nogi. Osobiście cieszę się z tego ósmego miejsca, to nie jest zły wynik. Jestem również zadowolony z jazdy całej ekipy, fajnie się pokazaliśmy.

W niedzielę (4.08.) kolejna szansa dla sprinterów, wśród nich Franczaka. - Tak, przy "Spodku" mamy bardzo szybki sprint - zapowiedział. - W ogóle w tej edycji TdP dla sprinterów są aż cztery szanse. Dlatego jestem dobrej myśli przed kolejnymi etapami.

Marek Bobakowski, Kraków

Czy Paweł Franczak wygra etap Tour de Pologne 2019?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×