Belg zmarł na III etapie Tour de Pologne. Przejeżdżając przez Bełk (miejscowość oddalona 15 km od Rybnika i Żor), nagle wpadł do rowu i uderzył w betonowy przepust. Czyli "mostek", który umożliwia zjazd samochodem z prywatnej posesji na drogę.
Tuż po wypadku Bjorga Lambrechta pojawił się film nakręcony z jednej z posesji, teraz zaś jest inne nagranie, które pokazuje sam moment zdarzenia. Trudno jednak na jego podstawie wskazać dokładną przyczynę wypadku belgijskiego kolarza.
Zobacz nagranie:
Widać na nim z kolei, jak kibice tuż po wypadku momentalnie ruszyli na pomoc Belgowi. Po chwili jeden z fanów wskoczył nawet na ulicę i zaczął rozpaczliwie machać rękoma, by samochody z obsługi wyścigu zatrzymały się i udzieliły fachowej pomocy Lambrechtowi.
Na miejscu wypadku pojawiły się służby ratunkowe. Belga reanimowano, a następnie przewieziono do szpitala, gdzie zmarł na stole operacyjnym.
Śledztwo w sprawie tragicznej śmierci kolarza wszczęła prokuratura. Sporządzono sekcję zwłok, podczas której ustalono przyczynę zgonu Lambrechta. - Z badania sekcyjnego wynika, że bezpośrednią przyczyną zgonu był uraz wielonarządowy, w szczególności uraz jamy brzusznej z masywnym krwotokiem wewnętrznym - poinformowała nas Barbara Drewniok, zastępca Prokuratora Rejonowego w Rybniku (zobacz więcej TUTAJ).
Śledczy zamierzają ustalić dokładny przebieg i okoliczności wypadku, który doprowadził do śmierci Bjorga Lambrechta. Śledztwo będzie prowadzone pod kątem wypadku w ruchu lądowym, a prokuratorzy chcą dotrzeć do wszystkich nagrań z miejsca wypadku - zarówno telewizyjnych, jak i prywatnych.
Zobacz także: Miał wszystko, aby zostać wielkim kolarzem. Bjorg Lambrecht zmarł na trasie Tour de Pologne
ZOBACZ WIDEO: Tour de Pologne 2019. Czesław Lang o miejscu tragicznego wypadku: To nie był zjazd, ale prosta, szeroka droga