Taką informację podano właśnie przez radio wyścigu. - Jego stan jest dobry - przekazano.
Lekarze Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. św. Barbary w Sosnowcu wybudzali Fabio Jakobsena stopniowo. Proces potrwał kilkanaście godzin.
Po wybudzeniu holenderskiego kolarza ze śpiączki farmakologicznej lekarze będą mogli w pełni ocenić jego stan zdrowia.
- Uwzględniając wyniki badań, tomografii, liczymy, że nie będzie uszkodzeń układu nerwowego. Musimy pamiętać, że przebył około godzinną akcję reanimacyjną na miejscu wypadku. Objawy kliniczne mogą jeszcze ulegać zmianie - tłumaczył Paweł Gruenpeter, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. św. Barbary w Sosnowcu.
Fabio Jakobsen uczestniczył w koszmarnym wypadku na mecie pierwszego etapu Tour de Pologne 2020. Na ostatnich metrach inauguracyjnej części wyścigu Dylan Groenewegen wepchnął go w barierki ochronne. Siła uderzenia była tak duża, że Jakobsenowi spadł kask z głowy.
W nocy z środy na czwartek Fabio Jakobsen przeszedł skomplikowaną, trwającą pięć godzin operację twarzoczaszki. U Holendra doszło bowiem do urazów okolic oczodołu, szczęki, żuchwy, uszkodzona została też klatka piersiowa. Jeśli stan Jakobsena się poprawi, to przejdzie on operację plastyczną rekonstrukcji uszkodzonych części twarzy.
Zobacz też:
Patrick Lefevere wytyka organizatorom Tour de Pologne, że nie dbają o bezpieczeństwo kolarzy [WYWIAD]
Kolarstwo. Tour de Pologne. Edu Prades poszkodowany w kraksie. "Bardzo się bałem"
ZOBACZ WIDEO: Lotos PZT Polish Tour. Paula Kania-Choduń: Tenis w końcu sprawia mi przyjemność