Giro d'Italia 2020. Triumf Włocha na ciężkim etapie. Rafał Majka w czołówce

Expa/Newspix.pl / Reinhard Eisenbauer  / Na zdjęciu: Rafał Majka
Expa/Newspix.pl / Reinhard Eisenbauer / Na zdjęciu: Rafał Majka

Po pięknym ataku na ostatnim podjeździe Filippo Ganna wygrał piąty etap Giro d'Italia 2020. W grupie z głównymi faworytami przyjechał Rafał Majka, który na razie zamyka najlepszą dziesiątkę klasyfikacji generalnej wyścigu.

Środowy etap Giro d'Italia nie należał do najłatwiejszych. Na ponad 200 kilometrowej trasie nie brakowało wymagających podjazdów. Zwłaszcza pod koniec rywalizacji, gdy kolarze wspinali się na bardzo wymagające wzniesienie pierwszej kategorii.

Na szczycie, 15 km przed metą, jako pierwszy zameldował się Filippo Ganna. Włoch na ostatnim podjeździe, dość niespodziewanie, zostawił wszystkich innych uciekinierów i samotnie pomknął do mety. Znakomicie radził sobie na finałowym zjeździe. Mimo że asfalt był mokry, kolarz Ineos szybko mknął do mety.

Z tyłu, w grupie faworytów, tempo próbował szarpać Vincenzo Nibali. Włoch doskonale czuje się na zjazdach i chciał to wykorzystać. Inni faworyci wyścigu, w tym Rafał Majka, nie pozwolili mu jednak na rozwinięcie skrzydeł. Przez ataki Nibaliego tempo peletonu mocno się jednak zwiększyło, przez co główna grupa zbliżyła się do Ganny na około 40 sekund.

Włoch z Ineos miał jednak zbyt dużą przewagę, by mógł ją zmarnować. Ganna przeciął minię mety jako pierwszy. Co więcej, dla Ganny jest to już drugie etapowe zwycięstwo w tegorocznym Giro d'Italia. Z kolei Włosi już po raz trzeci w tym wyścigu cieszą się z triumfu swojego rodaka.

Ostatecznie Ganna przyjechał do mety 35 sekund przed główną grupą, w której dojechał m. in. lider wyścigu oraz Majka. Polak jechał czujnie, nie odpadł od faworytów i nadal liczy się w walce o wysokie miejsce w tegorocznej edycji Giro d'Italia. Kolarz Bora-Hansgrohe zajmuje 10. pozycję w "generalce", tracąc do lidera Joao Almeidy półtorej minuty.

Czytaj także:
Greg Van Avermaet kontuzjowany. Liczne obrażenia kolarza CCC Team
Koszmarny wypadek przez bidon. Olbrzymi pech Gerainta Thomasa (wideo)

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pech kolarza! Prowadził w wyścigu, ale... wylądował w krzakach

Komentarze (1)
avatar
collins01
8.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kto wypadl z "10" by Majka w to wskoczył?Niech mi ktos podpowie bo na cyclingnews tez sie zgubilem? Tak czy siak,brawo Majka!Dobra jazda!I znakomity ten Konrad z zespolu!