Kolarstwo. Giro d'Italia 2020. 12. etap dla Jhonatana Narvaeza, w "generalce" niemal bez zmian

Jhonatan Narvaez z grupy Ineos Grenadiers wygrał w Cesenatico 12. etap wyścigu Giro d'Italia. Rafał Majka z grupą liderów dojechał na metę ponad 8 minut po triumfatorze. W klasyfikacji generalnej bez większych zmian.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Jhonatan Narvaez PAP/EPA / LUCA ZENNARO / Na zdjęciu: Jhonatan Narvaez
12. etap Giro d'Italia miał aż 204 kilometry długości z metą w Cesenatico. Trasa długa, a pogoda nie rozpieszczała - kolarze walczyli tak z trasą, jak i z obfitymi opadami deszczu.

Już na starcie wyścigu uaktywniła się ucieczka, która w pewnym momencie miała nawet 13 minut przewagi nad goniącą grupą.

Z każdym kolejnym kilometrem przewaga topniała, a grupa - która początkowo liczyła trzynastu kolarzy - również malała.

Na czele stawki jechali Ukrainiec Mark Padun z Bahrain-McLaren i Ekwadorczyk Jhonatan Narvaez z Ineos Grenadiers. Ten pierwszy ok. 25 kilometrów przed metą miał jednak pecha i musiał wymienić rower.

Padun rzucił się w pogoń za Narvaezem, zmniejszając w pewnym momencie straty do 10 sekund, ale pogoń kosztowała go zbyt wiele, żeby móc skutecznie zaatakować. Narvaez wygrał etap mając ponad minutę przewagi nad Padunem. Trzeci na mecie zameldował się Simone Clarke z EF Pro Cycling.

Peleton dotarł na metę osiem minut po Narvaezie. Znajdowała się w nim cała czołówka, dlatego też w klasyfikacji generalnej nie doszło do większych zmian. Najlepszy z Polaków okazał się Rafał Majka, który sklasyfikowany został na 21. miejscu.

Liderem klasyfikacji generalnej 103. edycji wyścigu nadal jest Portugalczyk Joao Almeida.

Zobacz także:
Arnaud Demare wygrał kolejny etap. Dobra forma Petera Sagana
Niebezpieczny upadek kolarza. August Jensen poturbowany podczas wyścigu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: efektowne "nożyce" piłkarza Barcelony. Trafił idealnie
Czy Joao Almeida dowiezie wygraną w Giro d'Italia?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×