– Chłopcy są bardzo chorzy i przyjmują antybiotyki. Po konsultacji doktor Stanisław Szymanik stwierdził, że w żadnym wypadku w takim stanie zawodnicy nie mogą wystartować w zawodach - powiedział trener kadry Jan Klimko cytowany na oficjalnej stronie Polskiego Związku Narciarskiego.
[ad=rectangle]
Z powodu złego samopoczucia Adam Cieślar wycofał się już w połowie pierwszej indywidualnej konkurencji - oddał skok, ale nie stanął na trasie biegu. Niestety, wkrótce później zachorował także drugi z naszych zawodników Szczepan Kupczak. - Myśleliśmy, że przez te kilka dni przerwy w rywalizacji Adam dojdzie do siebie i chłopcy wystartują w drugich zawodach indywidualnych oraz sprincie drużynowym, niestety z każdym dniem było gorzej. W poniedziałek wirus dopadł również Szczepana, który obecnie jest w gorszym stanie niż przez te ostatnie dni był Adam - stwierdził szkoleniowiec.
Walki z przeziębieniem nie udało się niestety wygrać na czas i w zaplanowanych na czwartek oraz piątek dwóch ostatnich konkurencjach w kombinacji Polaków nie ma na starcie. W sobotę przylecą do ojczyzny. - Chłopcy są załamani, nam też jest bardzo przykro, bo nie tak te mistrzostwa miały wyglądać - powiedział trener Jan Klimko.
Źródło: PZN