Maj to miesiąc, w którym zawodnicy uprawiający sporty zimowe cieszą się czasem wolnym, bądź dopiero rozpoczynają przygotowania do kolejnego sezonu. To dobra okazja, by poznać sportowców z nieco innej strony.
29-letni Francois Braud uprawia kombinację norweską. Ma w swoim dorobku cztery medale mistrzostw świata, w tym dwa złote w zawodach drużynowych (w Val di Fiemme w 2013 roku i w Falun w 2015 roku), jest również czterokrotnym medalistą mistrzostw świata juniorów.
Na igrzyskach olimpijskich ocierał się z ekipą "Trójkolorowych" o podium. W 2006 roku był w zawodach drużynowych piąty, a na igrzyskach w Vancouver i Soczi czwarty. W rozmowie z FIS Braud uchylił rąbka prywatności.
ZOBACZ WIDEO Zapała: Jesteśmy zadowoleni z naszej postawy w tym turnieju (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Zawodnik przyznał, jaki jest jego wymarzony zawód. - Zawsze chciałem być cukiernikiem. Uwielbiam komponować swoje desery i ciasta. Z drugiej strony chciałbym również pracować jako trener, pomagać młodym talentom - powiedział.
Francuz zdradził również, jaki był jego idealny dzień. - To było kilka lat temu, wybrałem się na narty z moją dziewczyną. Była piękna pogoda, wspaniały śnieg i przepiękny widok na Mont Blanc. W naszym plecaku była butelka dobrego wina i bagietka z serem, które skonsumowaliśmy na łonie natury. To było coś fantastycznego! - przyznał.
Braud dodał również, że lubi słuchać Metaliki, oglądać filmy o Supermanie, a rzeczą, z której byłoby mu najtrudniej zrezygnować, jest trening.